"Ja uważam, że zamachu nie było. Tak mi się wydaje, ale ja przecież nie wiem. Niech mnie ktoś przekona, ja bardzo proszę. Dotychczas Antek [Antoni Macierewicz, red.], który jest moim kolegą nie przekonał mnie, że był zamach" – mówił marszałek senior w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu ZET. Kornel Morawiecki odniósł się także do projektu zmiany konstytucji autorstwa ruchu Kukiz’15 oraz programu "Rodzina 500 plus" i samotnych matek.

Marszałek senior pytany o projekt zmian w konstytucji dotyczący Trybunału Konstytucyjnego, autorstwa ruchu Kukiz’15, powiedział. – To jest kolejna próba, która ma małe szanse powodzenia. Nie jest ona do końca dopracowana. Ja bym uważał, że lepszym wyjście będzie to, co mówię od dwóch miesięcy, żeby zrezygnowano po jednym sędzi z każdego obszaru, który jest sporny. Wtedy byłoby 15 sędziów i Trybunał zacząłby normalnie działać. To jest dla mnie lepszy wariant niż przygotowali moi koledzy. Ten nie ma szans na poparcie 2/3 parlamentu – mówił, nawiązując do wczorajszej (10 lutego) debaty w Sejmie, podczas której do projektu Kukiz’15 negatywnie odnieśli się posłowie Nowoczesnej, PO i PSL.

Kornel Morawiecki odniósł się także do programu „Rodzina 500 plus”. Jak powiedział, nie dziwi go tempo wprowadzania tego projektu. - Pomysł 500 plus już się zakorzenił w świadomości społeczeństwa i ludzie go oczekują, chcą, żeby to było już przeprowadzone. Był nacisk przez ostatnie miesiące. PiS i większość sejmowa temu naciskowi uległa – mówił.

Skomentował także brak wsparcia dla samotnych matek z jednym dzieckiem. - Można się spierać o różne szczegóły tego programu. Jak kobieta ma jedno dziecko, to jest jej biologiczna, indywidualna potrzeba. Oczywiście wielka, z szacunkiem do nich trzeba się odnieść, ale to jeszcze nie jest praca dla społeczeństwa, inwestycja w społeczeństwo. Więcej dzieci to jest inwestycja dla nas wszystkich, żebyśmy istnieli, kapitał ludzki był na odpowiednim poziomie. Nie chodzi tylko o demografię, ale o stan społeczny. On zależy od nas, od ludzi. Jesteśmy głównym jego podmiotem – twierdził.

Pytany o to, co sądzi na temat powołania komisji do ponownego zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej, powiedział: - Nie bardzo zgadzam się z tym, żeby komisja nie miała w swoim gronie paru członków z komisji Millera. Mam nadzieję, że komisja stworzy swój raport. Będą więc dwa i będą rozbieżności. I potem niech te dwie komisje siądą i się dogadają na temat rozbieżności. Ja cały czas wierzę, że jest jakaś prawda obiektywna. Ja jej nie znam, ja jej nie badałem – mówił.

Jak powiedział, jego zdaniem zamachu w Smoleńsku nie było. - Ja uważam, że zamachu nie było. Tak mi się wydaje, ale ja przecież nie wiem. Niech mnie ktoś przekona, ja bardzo proszę. Dotychczas Antek [Antoni Macierewicz, red.], który jest moim kolegą nie przekonał mnie, że był zamach. Ale ja słucham ekspertów. I chcę tych ekspertów posłuchać. To nie chodzi też o mnie, ale o nas wszystkich. Ten rów, który jest wykopany na tej linii jest rowem niszczącym, trzeba go koniecznie zasypać – twierdził.

Marszałek senior był także pytany o to,  kto jego zdaniem rządzi w kraju: Jarosław Kaczyński czy Beata Szydło. - Rządzi rząd. Prezes Kaczyński jest bardzo ważną osobą, bo rządzi w PiS-ie, ale formalnie prezesem jest pani Beata Szydło. Nieformalnie, myślę, że prezes Kaczyński ma większe znaczenie w tym całym układzie, bo jest szefem partii, która ma większość parlamentarną. To jest wielka siła i wielka odpowiedzialność – komentował.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News