• Polityk PO, Sławomir Neumann nie ma wątpliwości, że strajk w CZD może zażegnać teraz tylko premier Beata Szydło.
• Przypomniał, że za rządów PO, mimo trudnej sytuacji w CZD personel nie strajkował.
• Neumann jest też zdania, że nowa ustawa antyterrorystyczna nie jest konieczna. Wejdzie w życia po Światowych Dniach Młodzieży, a ingeruje w prawa obywateli.
Gościem politycznej rozmowy w Polskim Radiu, w środę (8 czerwca) był Sławomir Neumann. Polityk PO, obecnie poseł a w przeszłości wiceminister zdrowia w rządach tej partii mówił o strajku pielęgniarek w Centrum Zdrowia Dziecka. Protest personelu medycznego placówki trwa ponad dwa tygodnie.
- Myślę, że nie ma innego pomysłu na ten protest niż wizyta premier Beaty Szydło. Minister zdrowia nie dał rady zażegnać tego sporu, choć odpowiedział na nasze zeszłotygodniowe apele i udał się do placówki – mówił polityk.
Neumann przypomniał, że politycy PO nie jeździli do CZD w ostatnich tygodniach. Taki krok często jest uważany za „zbijanie politycznego kapitału” przez polityków opozycji. Zapytany o to, że sytuacja tego szpitala pogarsza się od lat, także za rządów PO-PSL mówił - Mimo trudności nie było strajku w CZD, gdy rządziliśmy. Może trzeba większego autorytetu, niż minister Radziwiłł?
Neumann zapytany o procedowaną w najbliższych tygodniach ustawę antyterrorystyczną przypomniał sceptyczne stanowisko opozycji do tego projektu.
Czytaj: Andrzej Duda sprecyzował pojęcie "dobrej zmiany"
- Policja wykorzystuje obecnie dostępne środki – mówił. - Nie potrzeba do tego ustawy antyterrorystycznej. Ta ustawa nie wejdzie w życie przed Światowymi Dniami Młodzieży, więc służby nie wykorzystają jej potencjału. Tymczasem są w niej zapisy, które ograniczają wolności obywatelskie.
Ustawa antyterrorystyczna to zestaw rozwiązań zaproponowanych przez rząd, dokładniej MSWiA. Ma za cel wprowadzić podstawy prawne dla służb, które usprawnią monitoring komunikacji i pozwolą skuteczniej zwalczać zagrożenie terrorystyczne w Polsce.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Neumann: Strajk w CZD wymaga interwencji premier Szydło