LIVE XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Inauguracja. Europa – transformacja dla przyszłości

Poseł PiS chce bronić interesu Polski, nawet kosztem sondaży

Zdaniem posła Marka Suskiego (PiS) PiS poświęci swoje poparcie dla dobra kraju. Tak miało się zachować w przypadku sprzeciwu wobec wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. W sondażach marca widać malejącą przewagę opcji rządzącej nad PO.

• Poseł Marek Suski (PiS) jest gotowy, by poparcie partii spadło o kilka punktów, o ile będzie to koszt poniesiony dla dobra kraju.

• Polityk jako przykład takiej "zapłaty" podał marcowe wyniki sondaży, które pokazują malejącą przewagę PiS nad PO.

Opozycja krytykuje politykę zagraniczną, jaką prowadzi rząd w Warszawie. Za jej ostatnie zauważalne fiasko uznano szczyt marcowy UE w Brukseli. W jego czasie Polska, jako jedyna, nie poparła Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. Po tym wydarzeniu dopiero w Rzymie udało się zbudować pozytywne wrażenie. Premier Beata Szydło bowiem w sobotę (26 marca) podpisała deklarację o przyszłości UE.

- Przy deklaracji rzymskiej udało się zmieścić kilka rzeczy, które są dla nas ważne - mówił w Polskim Radiu, we wtorek (28 marca) poseł Marek Suski. - Warto się o swoje upominać, bo przy innych decyzjach w Europie będą się z nami liczyć. Jeśli się nie zabiega, to wejdą nam na głowę - dodał.

Polityk większości jest przekonany, że linia, którą wybrało PiS w polityce zagranicznej jest poprawna i nie należy jej zmieniać. O opozycji, która uważa, że PiS skłócił się z głównymi graczami areny europejskiej Suski mówił: - Nie rozumiem tego sposobu myślenia, od tego uciekamy w Polsce.

Czytaj też: Europoseł PiS wie, że z Warszawą się liczą

W rozmowie pojawił się też sondaż polityczny o Donaldzie Tusku. W myśl tego badania pozycja Donalda Tuska wśród Polaków jest mocna. Wygrałby on w wyborach prezydenckich z obecnym prezydentem Andrzejem Dudą. Więcej o badaniu tutaj.

Dla posła Suskiego to niczego nie dowodzi. - Będziemy walczyć o polskie interesy, nawet jeśli to odbije się na sondażach - stwierdził polityk we wtorek (28 marca). Poseł mówił, że dobrze się stało, że Donald Tusk pozostał w Brukseli. - Pilnował państwa teoretycznego, które umożliwiało okradanie Polski przez inne kraje - mówił o siedmiu latach rządów PO-PSL poseł.

Sondaże z drugiej połowy marca pokazały, że poparcie dla PiS relatywnie spało po wydarzeniach miesiąca. Wedle badania IPSOS z 19 marca przewaga PiS nad PO spadła do czterech procent (PiS - 32 proc., PO 0 28.) a zgodnie z badaniem TNS z 23 marca wyniosła 3 proc. (PiS - 27, PO - 24).

MSZ sugerował podważenie wyborów szefa Rady Europejskiej

Linia oceny wyboru Tuska na kolejną kadencję w Radzie Europejskiej Suskiego jest nieco odmienna niż np MSZ. W poniedziałek (27 marca) Witold Waszczykowski zasugerował wręcz, że Tuska można było odwołać.

- Nie było głosowania nad Tuskiem - mówił w pierwszy dzień tygodnia szef MSZ w TVN 24. - Zapytano, kto jest przeciw, nie było pytania kto jest za, kto się wstrzymał i tak dalej. Nie jest prawdą, że przegraliśmy 27:1, bo w tych 27 krajach nie zapytano, kto jest za i kto się wstrzymał od głosu.

Według szefa MSZ polski rząd w "tym pseudo głosowaniu" wykazał, że mamy do czynienia z podwójnymi standardami.

Jednak później tego dnia sprostowano słowa Waszczykowskiego, a politycy z otoczenia prezydenta przekonali, że decyzję Rady Europejskiej, mimo sprzeciwu Polski, zaakceptowano. Więcej o tym przeczytasz tutaj.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Poseł PiS chce bronić interesu Polski, nawet kosztem sondaży

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!