Kancelaria Prezydenta nie otrzymała z MSZ w tej sprawie żadnych dokumentów - powiedział prezydencki minister Krzysztof Szczerski pytany o słowa szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, że przy reelekcji Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej doszło do fałszerstwa.
• Szef MSZ Witold Waszczykowski poinformował w poniedziałek (27 marca) rano, że przy reelekcji Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej doszło do fałszerstwa.
• W sensie formalno-prawnym uznajemy sprawę wyboru Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej za zamkniętą - powiedział prezydencki minister Krzysztof Szczerski pytany o słowa szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego.
• Sugerujemy, żeby do tej sprawy w sensie politycznym już nie wracać - dodał.
"Kancelaria Prezydenta nie otrzymała z MSZ w tej sprawie żadnych dokumentów. W sensie formalno-prawnym uznajemy sprawę wyboru przewodniczącego Tuska za zamkniętą i sugerujemy, żeby do tej sprawy w sensie politycznym już nie wracać" - powiedział minister Szczerski pytany o słowa Waszczykowskiego.
9 marca przywódcy państw UE ponownie wybrali Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej. Decyzja zapadła w głosowaniu na szczycie UE w Brukseli. Przeciwko Tuskowi wypowiedziała się tylko premier Beata Szydło. Polski rząd zgłosił na stanowisko szefa Rady Europejskiej, europosła Jacka Saryusz-Wolskiego.
Czytaj też: Fałszerstwo przy wyborze Tuska na szefa RE? PO chce ujawnienia ekspertyzy
"Nie było głosowania nad Tuskiem. Zapytano, kto jest przeciw, nie było pytania kto jest za, kto się wstrzymał i tak dalej. Nie jest prawdą, że przegraliśmy 27:1, bo w tych 27 krajach nie zapytano, kto jest za i kto się wstrzymał od głosu" - podkreślił w TVN24 Waszczykowski.
Według szefa MSZ polski rząd w "tym pseudo głosowaniu" wykazał, że mamy do czynienia z podwójnymi standardami. "Będziemy to tłumaczyć.(...)Będzie można wytłumaczyć, że doszło do fałszerstwa. Mamy dzisiaj ekspertyzy, że Tusk został wybrany w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego" - zaznaczył minister.
Traktat UE stanowi, że Rada Europejska wybiera swojego przewodniczącego większością kwalifikowaną na okres dwóch i pół roku; mandat przewodniczącego jest jednokrotnie odnawialny. "W przypadku przeszkody lub poważnego uchybienia Rada Europejska może pozbawić przewodniczącego mandatu zgodnie z tą samą procedurą" - czytamy w traktacie.
Waszczykowski zapowiedział, że ekspertyzy będzie przedstawiał premier Beacie Szydło. Pytany, czy zasugeruje premier, czy podważyć wybór Tuska, Waszczykowski odparł: "Zastanowimy się nad tym. Nie wiadomo, czy jest to warte. Znaczenie tego wyboru jest nieistotne. Ranga tej pozycji jest nieduża". "Zależy od rządu, czy warta jest skórka wyprawki" - dodał.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Wybór Donalda Tuska na szefa RE zakwestionowany? Krzysztof Szczerski: Uznajemy sprawę za zamkniętą