● Sondaż IBRiS pokazuje, że Polacy nie widzą powodów na podwyższenie płacy premier i ministrom.
● Przewaga przeciwników podwyżek jest bardzo duża. Zarówno w przypadku premier, jak i ministrów, oponentów podniesienia płac jest ponad 80 proc.
● Pytanie zadano już po wycofaniu się PiS z kontrowersyjnego projektu.

Wobec pomysłu posłów PiS, który w końcu ubiegłego tygodnia (22 lipca) partia wycofała z prac parlamentarnych, "Super Express" zapytał Polaków o podwyżki dla rządu i premier Baty Szydło. Z analizy, jaką przeprowadziła pracownia IBRiS wynika, że 85,7 proc. pytanych nie widzi powodów podwyżki dla premier Beaty Szydło. Tylko jeden na dziesięciu pytanych jest odmiennego zdania. Na to pytanie nie znajduje odpowiedzi 4,3 proc. pytanych.

Premier, mimo tak wysokiego poziomu osób niechętnych podniesieniu jej uposażenia, wypada lepiej od rządu jako całości. Na pytanie o całość gabinetu Beaty Szydło, aż 87,6 proc. pytanych prze IBRiS nie chce słyszeć o wyższych płacach. W tym pytaniu też widać poważną dysproporcję między przeciwnikami, a zwolennikami podwyżki dla rządu - zwolenników jest 8,4 proc., niezdecydowanych 4 proc.

Podwyżki dla polityków, w tym płace wyższe dla premier, ministrów i wiceministrów, pensję dla żony prezydenta, a także podwyżki dla posłów i senatorów PiS zaproponowało w pierwszych dniach XXIII posiedzenia Sejmu. Projekt był od momentu jego zapowiedzi mocno krytykowany.

Jednym z najbardziej niezadowolonych propozycją posłów PiS był Paweł Kukiz. Polityk zapowiedział, że jego klub będzie głosował przeciwko, a jeśli przejdą przez Sejm kontrowersyjne propozycje całość tych funduszy przekaże na cele charytatywne.

- Mamy 500 plus, mamy Mieszkanie plus, teraz mamy koryto Plus - ironizował Kukiz. - Właśnie rozmawiam ze swoimi posłami, z szefami grup które istnieją w klubie Kukiz'15, rozmawiałem o głosowaniu przeciwko propozycji PiS.

Gdy mnożyła się krytyka wobec pomysłu głos zabrała sama premier. Beata Szydło wystosowała apel o zmniejszenie wymiaru finansowego propozycji albo rezygnację z niego.

Po tych i kolejnych głosach niezadowolenia PiS projekty wycofało.

- Po konsultacjach i na polecenie władz partii wycofujemy projekt grupy posłów. Wycofujemy go spod obrad Sejmu. Po drugie będzie złożony drugi projekt, który znacząco ogranicza wszystkie podwyżki. Co najważniejsze dla posłów nie będzie żadnych podwyżek. Wycofujemy się z jakiejkolwiek podwyżki dla posłów i senatorów - powiedział dziennikarzom w Sejmie poseł PiS Schreiber.

Sondaż przeprowadzono już po tym jak PiS wycofało z prac legislacyjnych omawiany pomysł.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News