● Paweł Kukiz zapowiedział, że jego klub nie poprze podwyżek dla polityków zaproponowanych przez PiS.
● Poseł i lider formacji parlamentarnej w przypadku przejścia propozycji zapowiedział przekazanie funduszy posłów Kukiz'15 na cele charytatywne.
● Kukiz mówi wprost, że podwyżka to skandal, zwłaszcza w kontekście płacy minimalnej i 12 zł za godzinę - wcześniejszych propozycji płacowych PiS.
Paweł Kukiz w wypowiedzi dla telewizji TVN w Sejmie, we wtorek (19 lipca) skomentował propozycję podwyżek dla polityków. Muzyk i poseł konsekwentnie uważa, że istnieje - potocznie przez niego nazywane - "koryto", czyli pieniądze publiczne, na których żerują elity partyjne w Polsce.
- Mamy 500 plus, mamy Mieszkanie plus, teraz mamy koryto Plus - ironizował pytany przez dziennikarzy Kukiz. - Właśnie rozmawiam ze swoimi posłami, z szefami grup które istnieją w klubie Kukiz'15, rozmawiałem o głosowaniu przeciwko propozycji PiS.
- Te podwyżki wiążą się także z uposażeniem dla parlamentarzystów - przypomniał Kukiz. - Oczywiście mam świadomość, że będziemy prawdopodobnie jedynym klubem, który zagłosuje przeciwko.
Klub Kukiz'15 ma w tej chwili 36 posłów w Sejmie, co plasuje formację na trzecim miejscu wśród ugrupowań parlamentarnych jeśli chodzi o liczebność. To jednak za mało, by zablokować proponowaną zmianę uposażeń polityków.
- Gdyby te podwyżki zostały posłom przyznane zapewniam, że klub Kukiz'15 będzie pobierał te pieniądze, ale przeznaczy je w całości na realizację zadań charytatywnych - zapowiedział Kukiz.
Polityka oburzyło też, jaki wizerunek polskiego państwa pokazuje ta propozycja. Kukiz nawiązał w swojej wypowiedzi do propozycji płacowych rządu. - To jest skandal. Te podwyżki to są potężne pieniądze, a ludziom podnosi się do psich stawek płacę. Do 12 zł (na godzinę - red.), a sobie po trzy koła.
Zgodnie z projektem PiS wynagrodzenie osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe składa się z wynagrodzenia zasadniczego będącego dwukrotnością sumy przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w poprzednim roku budżetowym oraz minimalnego wynagrodzenia w danym roku budżetowym, a także dodatku funkcyjnego.
Czytaj: Poseł Kukiz'15 chce nowych, bardziej nowoczesnych regulacji dla twórców
Przy obliczaniu dodatku funkcyjnego brane mają być pod uwagę wskaźniki takie jak: wzrost PKB, wskaźnik Giniego (który używany jest przede wszystkim do pomiaru nierównomiernego rozkładu dóbr, a szczególnie nierównomiernego rozkładu dochodu np. gospodarstw domowych), przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej i minimalne wynagrodzenie.
Projekt zakłada, że wysokość wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe obliczać będzie prezes Głównego Urzędu Statystycznego na dzień 10 marca danego roku i ogłaszał w Monitorze Polskim. Będzie ona obowiązywać od 1 kwietnia danego roku do dnia 31 marca roku następnego.
W projektowanej nowelizacji zamieszczono również przepisy regulujące przyznawanie nagród dla premiera, ministrów, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz sekretarzy i podsekretarzy stanu. Proponuje się aby Rada Ministrów ustalała, w drodze uchwały, wysokość nagród dla premiera, ministrów oraz szefa KPRM. Nagrody dla sekretarzy i podsekretarzy stanu ma ustalać premier na wniosek właściwego ministra.