• Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO) nazwała nepotyzmem zatrudnienie w Polskim Radio żony szefa Rady Mediów Narodowych (RMN), Krzysztofa Czabańskiego.
• Tymczasem Czabański twierdzi, że jego żona została przywrócona do pracy w Polskim Radio prawomocnym wyrokiem sądu.

"Super Express" donosi, że fakt, iż żona Krzysztofa Czabańskiego pracuje w Polskim Radio to nepotyzm.Taką opinię wyraziła poseł PO, Iwona Śledzińska-Katarasińska. Posłanka jest wiceszefową sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, stąd jej żywe zainteresowanie tematem mediów.

Anna Czabańska pracuje w Polskim Radio. Tabloid donosi, że jej stanowisko to eksponowana funkcja wicedyrektora biura programowego publicznej rozgłośni. W samym tym fakcie nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie pozycja męża. Krzysztof Czabański jest szefem Rady Mediów Narodowych (RMN) - nowego ciała koordynującego spółki medialne. Więc w pewnym sensie Czabański jest zwierzchnikiem swojej żony.

Takie relacje mogą być powodem konfliktu interesów. Iwona Śledzińska-Katarasińska nazywa to jawnym nepotyzmem.

Czytaj: Poseł Kukiz'15 o tym jak działa dzisiaj TVP pod prezesem Kurskim

"Super Express" dotarł do informacji, że na stanowisko zajmowane przez Czabańską nie było konkursu. W świetle wyjaśnień Krzysztofa Czabańskiego można zrozumieć dlaczego tak się stało.

- Sąd niedawno przywrócił moją żonę do pracy po tym, jak bezprawnie dostała wymówienie. Kazał ją przywrócić na stanowisko o wiele wyższe, na dyrektora korporacyjnego, ale jego już nie ma. Porozumiała się więc z nowym zarządem, że pójdzie na niższe i została wicedyrektorem biura programowego. Nie widzę tu żadnego konfliktu interesów i żadnego problemu - relacjonował Czabański sytuację zawodową żony.

Osoba Krzysztofa Czabańskiego skupia uwagę opinii publicznej od kiedy Prawo i Sprawiedliwość zreformowało media tzw. małą ustawą medialną. W wyniku tej zmiany wymieniono władze TVP, Polskiego Radia i PAP. Latem tego roku właśnie Krzysztof Czabański reformował media tzw. dużą nowelizacją medialną, która wprowadziła Radę Mediów Narodowych.

Czabański, który raptem na początku tego tygodnia został szefem RMN, mówił o celu działania Rady i jej pierwszych spotkaniach - te miały miejsce w poniedziałek i wtorek (1 i 2 sierpnia):

- Chodzi o to, żeby Rada mogła się zapoznać z informacją, dosyć ogólną, na temat stanu spółek (medialnych - przyp.red.) pod każdym względem: i finansowym, i programowym, i kadrowym, pewnych ocen zarządów i rad nadzorczych co do tego stanu, a także pomysłów na przyszłość.

Czabański jest pewny, że są rzeczy wymagające poprawy w działaniu spółek medialnych.

W radzie zasiadają obok Czabańskiego: Elżbieta Kruk (PiS), Joanna Lichocka (PiS) i przedstawiciele opozycji wyznaczeni przez prezydenta: Juliusz Braun (nominacja PO) i Grzegorz Podżorny (nominacja Kukiz'15).

Rada w pierwszych dniach urzędowania spotkała się z krytyką za niezrozumiałe decyzje wobec Jacka Kurskiego. Odwołano go i następnie szybko powołano na p.o. prezesa TVP.

Krzysztof Czabański nim został politykiem był dziennikarzem i publicystą. W 1992 był prezesem Polskiej Agencji Prasowej (PAP). Później od 2006 do 2009 był prezesem zarządu Polskiego Radia. Obecnie jest posłem na Sejm VIII kadencji.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News