• Odnosząc się do zapowiedzianej rewizji pracy ministrów, Beata Szydło uzasadniała, że nie jest ona niczym nadzwyczajnym.
• Polityk zapewniła też, że nie chce zmieniać składu rządu, w tym zapewniła o stabilnej pozycji ministra zdrowia.
• Ponieważ wszystko wskazuje na wizytę w Polsce Angeli Merkel, Szydło zdradziła, że zapyta ją o intencje Europejskiej Partii Ludowej wobec Donalda Tuska.
W środę (18 stycznia) premier Beata Szydło dopowiedziała na antenie TVN24, dlaczego dzień wcześniej zdecydowała się przystąpić do przeglądu pracy swoich ministrów. Nie zabrakło też odwołań do innych tematów.
- Będziemy rozmawiać o tym, jakie są plany ministerstw - powiedziała Szydło. Pojawiły się spekulacje, jakoby miało dojść do kolejnej rekonstrukcji rządu. Przypomnijmy, że w 2016 roku pracę w rządzie zakończył Paweł Szałamacha, czy Dawid Jackiewicz. - Nowy rok to dobry moment na wyznaczenie nowych kierunków. Przegląd resortów nie jest niczym nadzwyczajnym - doprecyzowała Szydło. - Chcę, żeby to stało się tradycją, że premier na początku roku przedstawia plan prac.
Szydło porównała się również do Donalda Tuska z czasów, gdy był premierem. - Tym się różnimy od Donalda Tuska, że ja robię prawdziwy przegląd resortów - powiedziała.
Ministrowie w opałach?
Na pierwszy ogień w sprawdzeniu jak pracują i, jakie mają plany idą resorty obrony narodowej i spraw wewnętrznych - odpowiednio Antoniego Macierewicza i Mariusza Błaszczaka.
Szydło zapewniła, że nie planuje w tej chwili zmian personalnych. W tym temacie odniosła się najmocniej do osoby ministra zdrowia. Konstanty Radziwiłł jest ostatnio krytykowany, za sytuację w Sejmie, za ustawę o legalizacji medycznej marihuany. Ten temat odgrzała smutna wiadomość o śmierci Tomasza Kality (SLD). Poseł poprzedniej kadencji był orędownikiem legalizacji narkotycznopochodnych medykamentów.
Czytaj: PiS zapewnia, że medyczna marihuana będzie przegłosowana
- Nie ma żadnych powodów do dymisji ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła - powiedziała Szydło. - Spotykam się z nim jutro (czwartek, 19 stycznia) - zapowiedziała premier.
Do osoby ministra zdrowia największe zastrzeżenia zgłosił poseł Piotr Liroy-Marzec, który zapowiedział próbę jego odwołania. Wniosek ma trafić do Sejmu w przyszłym tygodniu.
Odpowiadając na krytykę, właśnie skierowaną wobec ministra zdrowia w temacie medycznej marihuany premier podkreśliła, że minister zdrowia nie jest "pierwszym hamulcowym" legalizacji medycznej marihuany a wykazuje ostrożność.
Medyczna marihuana
Ponieważ w Sejmie toczą się prace nad prawem dopuszczającym w polskiej medycynie zastosowanie medycznej marihuany, premier ustosunkowała się do tego projektu.
- Problem medycznej marihuany nie powinien być wykorzystywany przez polityków do gry politycznej - mówiła premier. - Jest przygotowany projekt w tej sprawie. Po jego przepracowaniu w komisji otrzyma rekomendację do dalszych prac w Sejmie. Musimy zagwarantować, że nie będzie nielegalnego obrotu tymi substancjami - zaakcentowała premier.
Wedle ustaleń, PiS skłania się, by wszelkie, medyczne pochodne narkotyku były dostępne na receptę.
Przyszłość Donalda Tuska
Ponieważ w lutym jest bardzo prawdopodobna wizyta w Warszawie kanclerz Niemiec. Udało się w rozmowie z Beatą Szydło, uzyskać odpowiedź o jeden z tematów rozmów, który ma zostać poruszony.
Czytaj: RPO chce informacji od Ministerstwa Zdrowia
- Zapytam Angelę Merkel, czy Donald Tusk będzie kandydatem Europejskiej Partii Ludowej na szefa Rady Europejskiej - podkreśliła Szydło.
Europejska Partia Ludowa (EPP) to stowarzyszenie formacji centroprawicowych krajów europejskich. W jej skład wchodzi CDU, formacja Merkel. PO też jest częścią tej frakcji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szydło: Zrobię prawdziwy przegląd resortów. Nie tak jak Tusk PR