• Sytuacja w Sejmie doczekała się komentarza Marka Sawickiego (PSL).
• Ponieważ nadal istnieje fundamentalna różnica miedzy opozycją i PiS dotycząca budżetu, Sawicki podkreśla - PiS jest odpowiedzialne za tę ustawę.
• Dopytywany o wycofanie się z kompromisowej propozycji przez Ryszarda Petru, Sawicki podkreślił, że jako polityk stracił on wiarygodność.
• Kryzys w Sejmie trwa już prawie miesiąc.
Poseł Marek Sawicki (PSL) był gościem "Polsatu" w środę (11 stycznia). Referował jak postrzega sytuację w Sejmie. Podobnie jak inni politycy opozycji, ma największe zastrzeżenia do budżetu, który głosowano w grudniu. Ustawę tę wysłano do Senatu.
- Skutki nieprawidłowości uchwalenia budżetu poniosą obywatele, samorządy i Polska na arenie międzynarodowej - mówił polityk Stronnictwa. Opozycja obawia się, że sądy w Polsce, jak i opinia międzynarodowa będzie podważać uchwalenie i ewentualne podpisanie budżetu 2017 przez prezydenta.
- Pełną odpowiedzialność za nieprawne przyjęcie budżetu ponosi Prawo i Sprawiedliwość, a w szczególności Marszałek Sejmu Marek Kuchciński - doprecyzował polityk.
Czytaj też: "Niech posłowie PO opuszczą salę plenarną do godz. 12."
PSL starało się w poniedziałek i wtorek (9 i 10 stycznia) doprowadzić do porozumienia miedzy liderami partii politycznych. Odgrywał w tym działaniu rolę poseł i lider PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
Obrady Sejmu mają zacząć się o godzinie 12.
Petru zmieniał zdanie
Jednym z kluczowych elementów planowanego, niedoszłego porozumienia miedzy opozycją i większością było przeprowadzenie poprawek opozycji do budżetu w Senacie. Tę propozycję zgłosił lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Jednak we wtorek wycofał się z niej.
Czytaj też: PiS ma scenariusz B na posiedzenie w środę (11 stycznia)
- Trudno zrozumieć działania Ryszarda Petru - powiedział w telewizyjnej stacji informacyjnej "Polsat News" Sawicki. - Jako polityk stracił wiarygodność. A w efekcie Polacy czekają na rozwiązanie sporu dalej.
Spór w Sejmie trwa od 16 grudnia, gdy po scysji między Marszałkiem Kuchcińskim i posłem PO Michałem Szczerbą, oraz po wykluczeniu posła Platformy opozycja zablokowała mównicę. To zmusiło Marszałka do przeniesienia obrad Sejmu do Sali Kolumnowej, w której głosowano budżet 2017.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sejm. Marek Sawicki: Pełną odpowiedzialność za budżet ponosi Prawo i Sprawiedliwość