• Grzegorz Schetyna (PO) uważa za żenujące fakt, że tylko polski rząd nie potrafi poprzeć Donalda Tuska.
• W ocenie polityka opozycji wszyscy inni członkowie Rady Europejskiej widzą jego wkład i dobrą pracę.
• Polska opozycja popiera Tuska, stanowisko Ryszarda Petru też to potwierdza.
Lider PO, Grzegorz Schetyna był pytany w TVN 24 o przyszłość byłego politycznego kolegi, byłego premiera Donalda Tuska. Trzeba pamiętać, że nabiera znaczenia temat przyszłości polskiego polityka, szefa Rady Europejskiej. Tusk w połowie roku zakończy pierwszą kadencję w Radzie. Nie wiadomo, czy będzie starał się o drugą.
- Wszyscy doceniają dwa i pół roku dobrej pracy Donalda Tuska. Oprócz polskiego rządu - ocenił Schetyna. Polityk zwierzył się, że wszystko wskazuje na to, że Tusk ma poparcie innych stolic Unii. - Wszystkie rządy głosują na Donalda Tuska, poza polskim - dodawał.
Schetyna powiedział, że stan w jakim znalazł się Tusk jest dla polskiego rządu "żenujący".
Takie widzenie przyszłości Tuska, jest charakterystyczne dla opozycji, której Tusk był liderem gdy PO-PSL były przy władzy.
- Poparcie liberałów dla kandydata Europejskiej Partii Ludowej na szefa Parlamentu Europejskiego oznacza koalicję oraz to, że Donald Tusk uzyska poparcie na drugą kadencję na stanowisku szefa Rady Europejskiej - powiedział Petru.- Według mojej wiedzy pozycja Donalda Tuska nie jest zagrożona - dodał.
Rząd nie ma kontakty z Tuskiem w tym temacie. Politycy formacji PiS natomiast są mu generalnie nieprzychylni. Przykładem może być Stanisław Karczewski, który poczuł się dotknięty słowami Tuska o kryzysie w Sejmie. Ocenił, że Tusk posuwa się za daleko w swoich wypowiedziach.
Beata Szydło unikała jednoznacznej odpowiedzi o poparcie rządu. Pytano ją o to w Polskim Radiu 19 stycznia.
- Jeżeli chodzi o kandydaturę Donalda Tuska to nie jest to tyle sprawa polskiego rządu, co grupy politycznej, której on jest członkiem - to o Europejskiej Partii Lodowej (EPP), którą tworzą np. PO.
Unia Europejska jest w połowie kadencji Parlamentu Europejskiego (PE). Z tego powodu zmieniano składy prezydium strasburskiego ciała. Wybrano na nowego przewodniczącego PE Włocha Antonio Tajaniego.
Dwóch polskich polityków w PE weszło też w skład nowego prezydium - to Ryszard Czarnecki z PiS, i Bogusław Liberadzki z SLD. Drugi także wypowiedział się o przyszłości Tuska, a pracuje z nim w Unii:
- Jest duża dyskusja, czy Donald Tusk powinien pozostać na drugą kadencję - mówił w rozmowie z "Super Expressem" eurodeputowany Bogusław Liberadzki z SLD. - Dla Polski byłoby to oczywiście rozsądne, bo szanse na to, żeby jakiś inny Polak piastował takie stanowisko w najbliższych latach są znikome...
W wypadku, gdyby Tusk zrezygnował z walki o fotel, który obecnie piastuje, Liberadzki nie widzi go ponownie w Warszawie.
KOMENTARZE (3)
Do artykułu: Schetyna: Wszyscy głosują na Donalda Tuska, poza polskim rządem