XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Ustawa o Sądzie Najwyższym potęguje spór. Morawiecki: Moi koledzy nie podają mi ręki

Ustawa o Sądzie Najwyższym potęguje spór. Morawiecki: Moi koledzy nie podają mi ręki
Kornel Morawiecki jest najstarszym posłem VII kadencji. Otwierał obrady pierwszego posiedzenia Sejmu po wyborach w 2015 r. (fot.:youtube.com)

Po tym, jak głosował Kornel Morawiecki w sprawie sądów, pogorszyły się relacje między byłymi opozycjonistami w obecnej polityce i świecie publicystyki.

• Kornel Morawiecki ubolewa, że sprawa sądów i jego poglądy poróżniły go z publicystą, byłym kolegą z opozycji antykomunistycznej Waldemarem Kuczyńskim. Panowie tak daleko pokłócili się, że nie podają sobie ręki.

• Kuczyński zaznacza, że widzi głosowanie w Sejmie Morawieckiego jako "zamach na niezależność" sądów RP.

• Przez Sejm przechodzą trzy ustawy o sądownictwie. Dwie są już po procedurze w Senacie, jedna dopiero zaczyna procedowanie w parlamencie. To najbardziej kontrowersyjna - Ustawa o Sądzie Najwyższym (SN). 

 

Marszałek senior Kornel Morawiecki nie był zachwycony sytuacją polityczną, która rozpętała się w dniach po 12 lipca. Tego dnia do Sejmu trafiła Ustawa o Sądzie Najwyższym (SN), którą poza PiS nie popiera żadna z sił parlamentarnych. Nawet Kukiz'15 stwierdziło, że projekt jest zły i służy przejęciu sądów przez Prawo i Sprawiedliwość.

Kornel Morawiecki, będący obecnie posłem poza głównymi siłami sejmowymi, postrzega projekt jako pewną szansę. Ma ona jednak i gorzki posmak dla najstarszego posła, bo spór jaki narasta wokół sprawy sądów, jeszcze bardziej podzielił politycznie polską scenę i pracujących w Sejmie.

Czytaj też: PiS mocno o retoryce opozycji - "głupoty"

- Byłem bardzo zmartwiony reakcją Waldemara Kuczyńskiego - mówił w TVP w poniedziałek (17 lipca) Morawiecki. Nawiązywał do osoby publicysty i byłego opozycjonisty, który obecnie jest zaangażowany w mediach i w swoich publikacjach atakuje stronę rządową. Kuczyński odmówił witania się z Morawieckim, gdy spotkali się w Sejmie w ubiegłym tygodniu.

Podobnego zdania Morawiecki jest wobec Władysława Frasyniuka, który w ramach działania opozycji nie raz wyrażał się krytycznie wobec PiS i proponowanych zmian. - Władek Frasyniuk woła policję, wojsko i mówi, że oni chcą zniszczyć demokrację - przywoływał słowa z miesięcznicy smoleńskiej (10 czerwca) Morawiecki. Po czym stwierdził, że nie może, nawet opozycjonista z okresu PRL, jakim jest Frasyniuk, tak odnosić się do autorytetu państwa.

- Spór wchodzi na takie obroty, że moi koledzy nie podają mi ręki - skonkludował smutnie Morawiecki, czym dał wyraz, że osoby z lat ubiegłych, z którymi walczył z socjalizmem w Polsce, teraz widzą go jako zwolennika PiS. To właśnie o Kuczyńskim, który posądził Morawieckiego. Publicysta ocenił, że podnoszenie ręki za projektami PiS o sądach to dowód, że Morawiecki sprzeniewierzył się zasadom, o jakie walczono w PRL.

Były klub też nie jest lepszy?

Następnie Morawiecki jeszcze bardziej zaakcentował podział, jaki ma miejsce w Sejmie. - Martwi mnie, także że moi koledzy z klubu Kukiz15 wyjęli karty go głosowania i próbowali nie dopuścić do reformy sądów - stwierdził założyciel "Solidarności Walczącej".

Politycy Kukiz'15, będąc wierni ocenie Stanisława Tyszki sprzed tygodnia, rzeczywiście, gdy Sejm głosował zmiany w sądownictwie, zdecydowali się na symboliczne opuszczenie głosowania.

Sejm będzie procedował ostatni z projektów o sądach autorstwa PiS (posłów tej partii, choć z aprobatą Ministerstwa Sprawiedliwości) w tym tygodniu na 46. posiedzeniu Sejmu VIII kadencji.

Ustawa o SN

Projekty, które są dla opozycji i części opinii publicznej "zamachem na sądy", to trzy propozycje większości, które wiosną i latem procedował Sejm. Pierwsza to Ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS). To ciało, które opiniuje prezydentowi osoby mogące orzekać i wydawać wyroki w imieniu RP. Druga to ustawa o sądach powszechnych i trzecia to Ustawa o SN. Ta ostatnia dopiero znalazła się w Sejmie.

Projekty mają w przepisach znaczne powiększenie uprawnień ministra sprawiedliwości, którym obecnie jest Zbigniew Ziobro. Dla opozycji to propozycje, które godzą w konstytucyjny podział władz i należy je zatrzymać.

W przypadku pierwszych dwóch ustaw decyzja należy teraz do prezydenta Andrzeja Dudy, który może ustawy podpisać, zawetować lub skierować od Trybunału Konstytucyjnego (TK). Ostatnia dopiero w tym tygodniu znajdzie się na obradach plenarnych Sejmu.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ustawa o Sądzie Najwyższym potęguje spór. Morawiecki: Moi koledzy nie podają mi ręki

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!