Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza, byłego wicepremiera i ministra finansów, program 500 plus jest przykładem przekupywania wyborców. - W Grecji nie ograniczano się tylko do takich datków, rozdawano na prawo i lewo, zapożyczając kraj i czym się to zakończyło? Gigantycznym krachem! - mówił w programie "Piaskiem po oczach" w TVN24.
Prof. Leszek Balcerowicz w programie "Piaskiem po oczach" odniósł się przede wszystkim do relacji Polski z Unią Europejską.
Prawo i Sprawiedliwość bardzo krytycznie odniosło się do przyjętej rezolucji. Marszałek Karczewski nazwał ją "donosem" i oskarżył PO o psucie prawa.
- Przedstawiciele rządu za największego wroga uznali Unię Europejską, z której płyną miliardy euro i do której wejścia marzyliśmy. Mamy do czynienia z zagrożeniem, które nie miało miejsca do tej pory. Mamy do czynienia z szaleństwem. Po 6 miesiącach za wroga obecny rząd uznaje struktury Zachodu, nie można być obojętnym - ocenił prof. Leszek Balcerowicz.
Jak stwierdził, w historii Unii Europejskiej sprawa Polski jest jedną z najważniejszych i budzących najwięcej emocji.
- Unia Europejska nie byłaby wspólnotą zbudowaną na elementarnych wartościach, gdyby przechodziła do porządku dziennego nad najbardziej drastycznym zamachem na państwo prawa. Nawet to, co robi Orban nie było tak drastyczne, bo Orban ma większość konstytucyjną - mówił.
Dodał, że Polska bardzo dużo traci na opinii na Zachodzie. Ocenił, że jest to ogromne zagrożenie.
Pytany o słowa premier Beaty Szydło, która powiedziała, że jeżeli którykolwiek poseł Polski ma satysfakcję z tego, że rezolucja została powzięta, to nie może mieć szacunku do takiej osoby, odpowiedział:
- Słuchając Beaty Szydło mam wrażenie, że ona ma osłabione poczucie wstydu, jeżeli chodzi o wypowiedzi publiczne.
Prof. Leszek Balcerowicz podkreślił, że trzeba się bić z PiS-em o Polskę. - To jest metafora. Na szczęście mamy w Polsce struktury obywatelskie, na czele z KOD-em, które biorą na siebie bardzo ważne zadania śledzenia tego, co nowi rządzący robią i, korzystając z wolności obywatelskiej, działają - mówił.
Odniósł się także do programu 500 plus. Stwierdził, że jest on przykładem przekupywania wyborców. - W Grecji nie ograniczano się tylko do takich datków, rozdawano na prawo i lewo, zapożyczając kraj i czym się to zakończyło? Gigantycznym krachem! - mówił.
Oceniał też działalność Zbigniewa Ziobry. - Jest dla mnie jedną z najbardziej odrażających postaci w polskiej polityce.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Leszek Balcerowicz: Trzeba się bić z PiS-em o Polskę