· Ktokolwiek zostanie nowym komendantem głównym policji, będzie miał problemy z reorganizacją KGP - uważa lider klubu Kukiz'15 Paweł Kukiz.
· Jak mówił, ubolewa nad tym, że komendant Zbigniew Maj tak szybko podjął decyzję o dymisji.
· Lider Nowoczesnej uważa, że odwołanie szefa KGP świadczy o zupełnym chaosie w rządach PiS.
Zbigniew Maj o swojej rezygnacji poinformował w czwartek, 11 lutego, na konferencji prasowej w KGP.
Sprawę skomentował Paweł Kukiz, który jest wiceprzewodniczącym sejmowej komisji ds. służb specjalnych. "Ja ubolewam, że on (Maj) tak szybko podjął tę decyzję i nie wiem, czy polecił kogoś na swoje miejsce" - powiedział dziennikarzom w Sejmie. Dodał, że "nie zna do końca sprawy". "Ale ktokolwiek byłby teraz komendantem głównym, to będzie miał ogromne problemy z reorganizacją tej instytucji, Komendy Głównej Policji" - podkreślił.
Kukiz powiedział, że docierają do niego informacje od policjantów z różnych rejonów Polski "o fatalnym funkcjonowaniu komend powiatowych, wręcz sugerują powiązanie wielu funkcjonariuszy ze zorganizowanymi grupami przestępczymi".
Zaznaczył, że tę sprawę zamierza poruszyć na najbliższym posiedzeniu komisji ds. służb specjalnych i że będzie o niej rozmawiał z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą.
Petru: Odwołanie szefa KGP świadczy o zupełnym chaosie
Sprawę skomentował także Ryszard Petru, lider Nowoczesnej.
"To świadczy o zupełnym chaosie w rządach PiS. Człowiek, który robi show, który pokazuje, że gabinet byłego komendanta jest za drogi, po dwóch miesiącach prawdopodobnie wpada na jakąś aferę i musi podać się do dymisji" - powiedział Petru, nawiązując do konferencji prasowej Maja ze stycznia, kiedy pokazywał gabinet swojego poprzednika.
"Dobra zmiana trwała dwa miesiące, teraz będzie poszukiwanie nowego komendanta, to tylko pokazuje w rękach jakich dyletantów jest nasz kraj, nawet nie są w stanie dobrze komendanta policji powołać" - powiedział lider Nowoczesnej.
Kosiniak-Kamysz: Karuzela stanowisk rozkręciła się na dobre
"Karuzela stanowisk rozkręciła się na dobre, a stoi za tym pęd PiS do władzy za wszelką cenę - ocenił szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Przywołał tu, poza insp. Majem, "jednodniowego prezesa Polskiego Holdingu Obronnego" Mariusza A. Kamińskiego.
"Dobra zmiana była tylko teoretyczna, a wychodzi wielki rozgardiasz i beznadziejna sytuacja, gdzie ciągle nie ma stabilności funkcjonowania tak ważnych jednostek jak np. policja" - podkreślił.
W ocenie szefa PSL za ostatnimi zmianami personalnymi "stoi pęd do władzy za wszelką cenę". "Bez oglądania się, czy ktoś jest dobry, czy niedobry. Widać, że nic nie jest przygotowane, a najważniejszą rzeczą jest, aby kogoś odwołać i szybko znaleźć osobę na to stanowisko" - stwierdził.
KOMENTARZE (4)
Do artykułu: Kukiz, Petru i Kosiniak-Kamysz o odwołaniu komendanta głównego policji