Sondaże z marca podkopały pozycję PiS. Opozycja odbudowała przewagę, którą do tej pory cieszyło się Prawo i Sprawiedliwość. Wobec takiej zmiany tendencji Stanisław Karczewski (PiS) przypomniał jakie są cele polityki obozu władzy.
• Dla Stanisława Karczewskiego, jeśli ktoś mówi, że nie daje wiary sondażom, to kłamie. On sam zapewnia o analizie wyników badań opinii publicznej.
• W sercu polityki PiS marszałek Senatu widzi służbę obywatelom. W poniedziałek (3 kwietnia) przekonywał, że tak działa rząd w temacie szkół, szpitali, czy sądów.
• W tym tygodniu Sejm ma zająć się przygotowaną reformą sądownictwa, o której wcześniej w tym roku mówiła premier Beata Szydło i minister Zbigniew Ziobro.
Poniedziałek (3 kwietnia) zaczął się polityczną oceną sytuacji poparcia politycznego. W weekend światło dzienne ujrzał kolejny sondaż, w którym po raz kolejny Platforma depcze po pietach Prawu i Sprawiedliwości. W badaniu, którego szczegóły przeczytasz tutaj, obie formacje dzieli 5 punktów proc.
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS) komentując tę sytuację stwierdził, że jest ona odrobinę niepokojąca.
- Jeżeli któryś z polityków mówi, że nie analizuje sondaży, to mówi nieprawdę - stwierdził w poniedziałek senator w Radiu Zet. - Ja zawsze analizuję. Bardzo głęboko - dodał.
Polityk jednocześnie zwrócił uwagę na pewną powierzchowność badań, które mają tendencję do zdawkowego postrzegania poparcia politycznego. W jego opinii większą wagę należy przywiązywać do szerszych, analitycznych analiz opinii publicznej. - Pogłębione badania są bardzo optymistyczne, bo społeczeństwo ocenia swoją sytuację coraz lepiej - mówił Karczewski. - Cala filozofia PiS i rządu sprowadza się do tego, żeby wprowadzać dobre zmiany dla Polaków. Wprowadzamy zmiany dla młodzieży, a nie dla nauczycieli. Dla pacjentów, a nie dla lekarzy i pielęgniarek - skrótowo obrazował założenia obozu władzy polityk.
Reforma sądownictwa
W tym tygodniu Sejm zajmie się reformą wymiaru sprawiedliwości, którą Zbigniew Ziobro i jego resort oparli o zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS).
Czytaj też: Premier w kwietniu podkreśliła znaczenie rodziny
- Reforma sądownictwa nie jest dla sądów, tylko dla obywateli - nawiązał do wcześniejszego opisu filozofii PiS Karczewski. Zapowiedział jednocześnie, że w całej rozciągłości działań formacji trwa krytyczna analiza efektów działań.
W reformie sądownictwa ma zostać zwłaszcza zmieniona procedura wyłaniania przez władze państwowe części składu KRS. Jeśli dojdzie do proponowanych zmian, a mają być procedowane na nadchodzącym posiedzeniu Sejmu, część składu wybierać będzie właśnie niższa izba parlamentu.
Opozycja uważa takie rozwiązanie za niedopuszczalną ingerencję w autonomię sądów, podważa konstytucyjność tego rozwiązania.
Premier jest za zmianami w sądownictwie
- Na spotkaniach z ludźmi, które odbywaliśmy w kampanii wyborczej, ale też później, kiedy już w ubiegłym roku spotykałam się w różnych miejscach, jednym z najczęściej podnoszonych tematów jest zmiana w sądach. Ludzie po prostu chcą, żeby sądy funkcjonowały inaczej, lepiej, idą do sądu po sprawiedliwość - powiedziała na początku roku, w radiu RMF FM premier Beata Szydło. - W związku z tym - jak podkreśliła - reforma sądownictwa w Polsce jest bardzo potrzebna.W jej ocenie, obecnie decyzje w sądach zapadają z jednej strony opieszale, a z drugiej strony - dopowiadała - często po prostu są decyzjami niesprawiedliwymi. Sądy muszą działać sprawnie, muszą stać po stronie obywateli - podkreśliła szefowa rządu.
- Ta reforma jeszcze nie jest w tej chwili na tym etapie, że mamy już złożony projekt ustawy, że one są gotowe, ale w odpowiednim momencie, kiedy będziemy ją dyskutować, będzie również konsultacja - zapewniła.
Do konsultacji trafiły dwa projekty reformujące sądownictwo: nowelizacje ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Jak tłumaczył minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, chodzi o to, by zbudować elitę prawniczą gwarantującą najwyższy profesjonalizm i przestrzeganie najwyższych norm etycznych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Karczewski: Zawsze analizuję sondaże