• W mediach pojawił się cały list, który Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny wystosował do składu Trybunału Konstytucyjnego.
• W treści korespondencji Ziobro ostrzega sędziów, że jeśli zasiądą do orzekania w środę (6 kwietnia) dalej będą łamać Konstytucję.
• Opozycja już chce wyjaśnień. Jeszcze w środę PO chce złożyć wniosek do marszałka Sejmu o pilne zwołanie sejmowej komisji sprawiedliwości, podczas którego minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro miałby wytłumaczy się z pisma.
Jako pierwsi do treści listu dotarli dziennikarze portalu wPolityce.pl.
Opozycja wobec tego dokumenty żąda spotkania komisji sprawiedliwości w Sejmie:
- Jako Platforma Obywatelska składamy w dniu dzisiejszym wniosek do marszałka Kuchcińskiego o pilne zwołanie komisji sprawiedliwości i zaproszenie ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry i zażądamy od niego wyjaśnień w tej bulwersującej sprawie - zapowiedział podczas środowej konferencji prasowej Brejza.
W środę rano Trybunał Konstytucyjny rozpoczął badanie przepisów Kodeksu wyborczego odnoszących się do uprawnień komisarzy wyborczych. Przewodniczący składu orzekającego i jednocześnie prezes TK Andrzej Rzepliński na początku rozprawy poinformował, że kilka minut przed jej rozpoczęciem wpłynęło pismo Prokuratora Generalnego.
- Generalnie stanowi to pismo instrukcję obsługi spraw przez Trybunał Konstytucyjny i niepodporządkowanie się postanowieniom tej instrukcji grozi konsekwencjami prawnymi dla sędziów TK - powiedział Rzepliński.
Do sprawy odnieśli się m.in. posłowie PO.
- Jesteśmy głęboko zaniepokojeni treścią tego listu, a tak naprawdę instrukcji - mówił Brejza. - Instrukcji, w której Prokurator Generalny, który jest politykiem, wysuwa argument siły (...) - sankcje karne. To już jest groźba kierowana nie tylko wobec prezesa Trybunału Konstytucyjnego, ale wobec wszystkich sędziów sądu konstytucyjnego demokratycznego państwa prawa, jakim jest Polska - dodał.
W ocenie posła PO list ministra Ziobry do TK jest bardzo niebezpiecznym sygnałem dla wszystkich polskich sądów.
- Lada moment okaże się, że Prokurator Generalny tej "pisokratury" zacznie kierować instrukcje do sądów rejonowych, sądów okręgowych - mówił Brejza.
Do listu Ziobry odniósł się też podczas briefingu w Sejmie prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który ocenił, że to "dwa kroki do tyłu" - jeśli chodzi o kwestię rozwiązania sporu wokół TK.
Przeczytaj: O czym orzekał 6 kwietnia Trybunał Konstytucyjny
- Po wyjeździe przedstawicieli Unii Europejskiej, opada (ze strony PiS) chęć do dialogu, a jest zaostrzanie stanowiska - podkreślił.
Zdaniem prezesa PSL, list Ziobry, to ustawianie do kąta Trybunału Konstytucyjnego.
- Wszyscy goście (unijni) i większość partii opozycyjnych apeluje o publikację wyroku Trybunału, a mamy kolejną falę ataku na TK. To nie doprowadzi do wyjścia z sytuacji - przekonywał.
- PSL jest zwolennikiem dialogu, ale dialog musi być oparty na poszanowaniu praw każdej ze stron, a nie na tym, że wciągamy się w jakąś grę, teatr - powiedział Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, jeśli nie dojdzie do rozwiązania sporu wokół TK, to źle się to skończy dla Polski i Polaków.
- Apeluję (do PiS), aby wytrwali przynajmniej dłużej niż tydzień w postanowieniu nawiązania dialogu w Polsce. Jeżeli PiS ma dobre intencje, to nie będzie postępował w tak radykalny sposób, jak dzisiaj (pokazuje) wysłany list - dodał prezes PSL.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Znamy treść listu Ziobry do sędziów Trybunału Konstytucyjnego. PO już chce wyjaśnień