• Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Białorusi, Witold Waszczykowski i Uładzimir Makiej, potępili wtorkowe (22 marca) zamachy terrorystyczne w Brukseli.
• Prezydent Alaksandr Łukaszenka przekazał wyrazy współczucia bliskim zabitych i poszkodowanym.
- Zamachy terrorystyczne, szczególnie zamach na życie niewinnych ludzi, niewinnych obywateli zawsze wymaga potępienia - podkreślił Waszczykowski na wspólnej konferencji prasowej po rozmowach z Makiejem w Mińsku.
Jednocześnie złożył kondolencje i wyrazy współczucia tym, którzy stracili najbliższych w tych zamachach.
Także Makiej potępił zamachy w Brukseli.
- Białoruś kategorycznie potępia wszelkie przejawy terroryzmu i opowiada się za konsolidacją wysiłków w walce z terroryzmem. Mam nadzieję, że winni zostaną znalezieni i ukarani - powiedział.
Przeczytaj: Andrzej Duda precyzuje jak Polska jest przygotowana na zamachy
Łukaszenka przekazał wyrazy współczucia królowi Belgów Filipowi, krewnym i bliskim ofiar oraz poszkodowanym w wyniku zamachów, a także całemu narodowi Belgii.
- Na Białorusi z wielkim bólem przyjęliśmy wiadomość o licznych ofiarach w ludziach w wyniku zamachów terrorystycznych, do których doszło w Brukseli 22 marca - oświadczył Łukaszenka, którego słowa zacytowano na jego stronie internetowej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zamach w Brukseli potępiony w Mińsku przez szefa polskiego MSZ