XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Przesłuchanie Tuska. Były premier miał wyczerpująco udzielać odpowiedzi

Przesłuchanie Tuska. Były premier miał wyczerpująco udzielać odpowiedzi
Donald Tusk nie ukrywa, że widzi jego wezwania do prokuratury jako próbę wykorzystania politycznego jego osoby w bieżącej walce w Polsce. (fot.:twitter.com/eucopresident)

- Donald Tusk odpowiadał jako świadek na pytania prokuratorów szczegółowo i wszechstronnie - powiedział prok. Arkadiusz Jaraszek z działu prasowego Prokuratury Krajowej po przesłuchaniu b. premiera w śledztwie dot. nieprawidłowości przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej.

• Prokurator ucinał spekulacje, jakoby Tuska przesłuchiwano pod szczególnymi naciskami.

• - Dzisiejsze przesłuchanie było realizacją planu tego śledztwa, który został nakreślony przy jego wszczęciu - dopowiadał Jaraszek przekonując, że w pytaniu Tuska nie ma podtekstu politycznego, i że był on na liście świadków od dawna.

• Prokuratura w tym konkretnym postępowaniu wyjaśnia okoliczności przywiezienia do Polski szczątek ofiar katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku.

 

Prokurator powiedział, że przesłuchanie szefa Rady Europejskiej rozpoczęło się od możliwości swobodnej wypowiedzi świadka, po czym zadawano pytania, na które świadek wszechstronnie i szczegółowo udzielał odpowiedzi. Oświadczył, że przesłuchanie Tuska odbyło się w kulturalnej, rzeczowej atmosferze.

Zaznaczył, że ponieważ obowiązkiem prokuratury jest wszechstronne i rzetelne wyjaśnienie wszystkich okoliczności, w toku postępowania przesłuchiwane są wszystkie osoby, które mają jakąkolwiek wiedzę na temat tej sprawy.

Czytaj też: Rodziny smoleńskie przeżywają kolejny dramat

Pytany, czy zeznania Tuska przybliżyły prokuratorów do odpowiedzi na zagadnienia postawione w postępowaniu i dlaczego przesłuchanie trwało tak długo, odpowiedział: - Prokuratorzy po analizie materiału uznali za konieczne przesłuchanie byłego premiera. I te zeznania jak każdy inny materiał będą analizowane i będzie to skutkowało podejmowaniem określonych decyzji procesowych - powiedział.

Jaraszek zwrócił uwagę, że przesłuchiwani byli również prokuratorzy, wśród nich Marek Pasionek, dlatego bezpośredni nadzór nad tym postępowaniem sprawuje osobiście prokurator krajowy Bogdan Święczkowski.

Czytaj też: Giertych pyta Ziobrę, czy rozmawia o śledztwach z liderem PiS

Jaraszek powiedział, że przesłuchanie dotyczyło "wszelkich okoliczności" związanych z nieprawidłowościami i niedopełnieniem obowiązków w kwietniu 2010 r. przez funkcjonariuszy publicznych, w tym przez ówczesnych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, związanych z nieuczestniczeniem w sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej na terenie Federacji Rosyjskiej, a także nieprzeprowadzeniem sekcji po przewiezieniu ciał do Polski.

Zaznaczył, że ponieważ postępowanie jest w toku, prokuratura nie udziela żadnych szczegółowych informacji na temat przebiegu czynności ani treści zeznań, nie informuje też, ilu świadków zostało przesłuchanych ani ilu jeszcze zamierza przesłuchać.

- Dzisiejsze przesłuchanie było realizacją planu tego śledztwa, który został nakreślony przy jego wszczęciu - powiedział Jaraszek. Dodał, że prokuratura na bieżąco analizuje materiał zbierany w postępowaniu przygotowawczym i w związku z tym podejmuje decyzje. 

- Z uwagi na to, że postępowanie jest w toku, dziś trudno określić, kto jeszcze i na jakie okoliczności będzie przesłuchiwany w tym postępowaniu - zastrzegł.

Ewentualne zarzuty dla Tuska

Pytany, czy to, że b. premier był przesłuchany w charakterze świadka, oznacza, że nie zostaną mu postawione w tej sprawie zarzuty, powiedział: - Premier Donald Tusk został przesłuchany w charakterze świadka. Na tym etapie postępowania prokuratura nie udziela żadnych informacji na temat czynności procesowych, które ewentualnie zostaną przeprowadzone w przyszłości. - Powtórzył, że w tym śledztwie Tusk "ma status świadka" i korzystał z pomocy pełnomocnika.

Proszony o komentarz do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że Tusk ma się czego obawiać, Jaraszek powiedział: - Prokuratura prowadzi czynności, gromadzi materiał dowodowy, który ma na celu wszechstronne, rzetelne wyjaśnienie okoliczności tej sprawy.

- Prokuratura prowadzi to postępowanie zgodnie z przyjętym przed wieloma miesiącami planem śledztwa, konsekwentnie zmierza do wszechstronnego, rzetelnego wyjaśnienia okoliczności tej sprawy - dodał.

Badanie sprawy potrwa co najmniej do grudnia

Jaraszek przypomniał też, że śledztwo zostało przedłużone do końca roku. - W tym terminie powinna zapaść albo decyzja merytoryczna, albo prokuratorzy, uznając za konieczne przeprowadzenie dalszych czynności dowodowych, będą przedłużali czas trwania śledztwa - powiedział.

Zapewnił, że działania prokuratury mają na celu wszechstronne, rzetelne wyjaśnienie okoliczności tej sprawy.

Były premier opuścił gmach Prokuratury Krajowej po ponad ośmiu godzinach. Zeznawał w charakterze świadka w śledztwie dot. niedopełnienia obowiązków w kwietniu 2010 r. przez funkcjonariuszy publicznych, w tym przez ówczesnych prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Przesłuchanie Tuska. Były premier miał wyczerpująco udzielać odpowiedzi

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!