XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Prezydent Chin w Polsce. Znamy plan i cel wizyty

Prezydent Chin w Polsce. Znamy plan i cel wizyty
Prezydent Chin Xi Jinping odwiedził Polskę, wizycie będą towarzyszyć spotkania i porozumienia gospodarcze (fot. youtube.com)

•  Prezydent Chin Xi Jinping odwiedził Polskę, wizycie będą towarzyszyć spotkania i porozumienia gospodarcze.
• Liczymy m.in. na podpisanie umów zezwalających na eksport jabłek do Chin oraz umożliwiających większy wywóz mięsa drobiowego.
• Z kolei Chiny chcą inwestować w naszą infrastrukturę.

Przewodniczący ChRL z małżonką przyjechał do naszego kraju już w niedzielę (19 czerwca) wieczorem, ale oficjalny program wizyty rozpocznie się w poniedziałek (20 czerwca) rano. Chińska para prezydencka będzie przebywać w Polsce do wtorku (21 czerwca).

W poniedziałek po oficjalnym powitaniu prezydenta Xi przez prezydenta Andrzeja Dudę, w Pałacu Prezydenckim odbędzie się posiedzenie plenarne delegacji. Kolejnym punktem programu jest podpisanie m.in. umów dwustronnych.

Według informacji uzyskanych przez PAP, w obecności prezydentów Polski i Chin, podpisanych zostanie 11 dokumentów.

Następnie prezydent Xi spotka się z marszałkami Sejmu i Senatu: Markiem KuchcińskimStanisławem Karczewskim; będzie też rozmawiał z premier Beatą Szydło. Wśród tematów rozmów szefowej rządu z prezydentem Chin znajdą się kwestie gospodarcze, współpraca naukowa oraz kulturalna. "Spotkanie będzie okazją do omówienia współpracy między obu krajami w obszarze inwestycji, infrastruktury oraz rozwijania połączeń transportowych" - czytamy na stronie kancelarii premiera.

Ponadto zaplanowano udział Andrzeja Dudy i Xi Jinpinga w Forum Regionów w hotelu Sheraton. Późnym południem szefowie państw symbolicznie otworzą linię kolejową na trasie Chiny-Europa pod marką China Railway Express. Oficjalną wizytę przewodniczącego Xi z małżonką w Polsce zakończy kolacja na Zamku Królewskim.

"Wizyta przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga to potwierdzenie nowego otwarcia, jakie nastąpiło w relacjach polsko-chińskich podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Chinach jesienią ubiegłego roku" - powiedział prezydencki minister Krzysztof Szczerski.

Podkreślił, że Polska odgrywa kluczową rolę w strategicznym projekcie ekonomicznym zbudowania nowego lądowego połączenia Chin z Europą. "Chcemy być dla Chin centralnym partnerem w Europie Środkowej" - zaznaczył Szczerski. Chodzi o rolę Polski w projekcie "Jednego Pasa i Jednego Szlaku", który zakłada budowę i modernizację sieci połączeń lądowych i morskich między UE a Chińską Republiką Ludową.

Polskiej stronie zależy na rozwoju handlu, w tym na szerszym otwarciu chińskiego rynku na polskie produkty, rozwoju inwestycji i instrumentów wspierających: banków i funduszy inwestycyjnych - dodał Szczerski. "Prezydent Duda będzie bardzo wyraźnie podkreślał, że miarą wartości relacji handlowych polsko-chińskich jest ich wzajemność. Oczekujemy, że rynek chiński w coraz większym stopniu będzie się otwierał na eksport z Polski na importowanie polskich produktów, także na polskie produkty rolne" - powiedział.

Polscy sadownicy spodziewają się, że przy okazji wizyty przewodniczącego Xi zostanie ogłoszona decyzja w sprawie zezwolenia na eksport do Chin polskich jabłek. Rzeźnicy i wędliniarze liczą z kolei na przełom w sprawie eksportu polskiej wieprzowiny. Obecnie chiński rynek jest na nią zamknięty z powodu wykrytych w Polsce przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF).

Minister Szczerski zapowiedział, że wzajemne umowy będą dotyczyły wachlarza spraw: od edukacji, nauki, nowoczesnych technologii po inwestycje infrastrukturalne i surowcowe. "Jeśli patrzymy na wolumen gospodarczy, to dysproporcje są oczywiste, natomiast ważne jest, że przy oczywistej różnicy potencjałów ekonomicznych można znajdować sektory, w których współpraca polsko-chińska będzie przynosiła obustronne korzyści" - zaznaczył.

Szczerski poinformował, że rozmowy delegacji o charakterze politycznym będą dotyczyć "wyzwań globalnych, potrzeby pokojowego współżycia między państwami, wspólnej niezgody na powrót do zimnowojennych podziałów na świecie".

Pytany o kwestię łamania praw człowieka w Państwie Środka, Szczerski odparł: "Polska jak każdy kraj europejski ma obowiązek także przekazywania swojej koncepcji, wizji, tego, w jaki sposób rozumie wartości, prawa człowieka, jak rozumie dzisiaj potrzeby także w sensie kulturowym w relacjach polsko-chińskich". Dodał, że każde spotkanie polsko-chińskie obejmuje także komponent, w którym strona polska przedstawia, w jaki sposób rozumie dziś sytuację globalną i wrażliwość w zakresie przestrzegania praw człowieka.

"Pamiętajmy, że to, co jest realne w relacjach dwustronnych zależy od instrumentów, które są w dyspozycji poszczególnych państw. Jeśli chodzi o kwestie wartości praw człowieka, istotne jest to, żeby cały świat zachodni przekazywał systematycznie i konsekwentnie swój punkt widzenia. Natomiast sama Polska w tym względzie żadnej fundamentalnej zmiany nie dokona i o tym wiemy" - podkreślił.

Szczerski poinformował, że pary prezydenckie spotkają się także podczas prywatnego obiadu.

Prezydent Andrzej Duda wizytę w Chinach złożył w listopadzie ub. roku. Spotkał się wówczas z prezydentem Xi, premierem Li Keqiangiem; wziął udział w szczycie gospodarczym państw Europy Środkowo-Wschodniej i Chin - "16+1", w Szanghaju otworzył Polsko-Chińskie Forum Gospodarcze.

Produkty rolne i inwestycje infrastrukturalne - perspektywiczne obszary współpracy z Chinami

Niewykluczone, że partnerzy z Chin zaangażują się w budowę Centralnego Portu Lotniczego. W kwietniu Pekin odwiedził minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, gdzie spotkał się z władzami i przedsiębiorcami. Podkreślił, że Chińczycy uważają Polskę za największego partnera w grupie 16 państw Europy Środkowo-Wschodniej. Są nią szczególnie zainteresowani m.in. ze względu na jej wielkość i centralne położenie, które umożliwia tworzenie w Polsce centrów biznesowych, z których można prowadzić operacje na resztę Europy. Według szefa MSZ do rozwoju współpracy przyczynić się może udział Polski w tworzeniu Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB).

Minister wyjaśnił wówczas, że Polska jest zainteresowana m.in. udziałem chińskich przedsiębiorstw w budowie dróg, szybkiej kolei i lotnisk oraz modernizacji portów morskich. Jego zdaniem chińskie firmy mogłyby też odgrywać "pewną rolę" w ewentualnej budowie w Polsce elektrowni atomowej. Waszczykowski poruszył w Chinach temat budowy Centralnego Portu Lotniczego między Warszawą a Łodzią. Na razie nieznane są szczegóły związane z dokładną lokalizacją inwestycji, ani terminem jej realizacji, ale według ministra "lotnisko obsługujące dziesiątki milionów ludzi" ma powstać przy udziale zarówno strony polskiej jak i chińskiej.

Szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski pytany w tym tygodniu o to, czy w polski projekt jądrowy, jako inwestorzy mogliby wejść Chińczycy zauważył, że strona chińska finansowanie wiąże z dostarczeniem technologii. Powiedział, że "w tej dziedzinie nie ma na dziś decyzji".

Wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Krzysztof Kozłowski powiedział PAP, że w trakcie odbywającego się Forum Jedwabnego Szlaku dojdzie do rozmów na temat możliwości chińskich inwestycji w śródlądowe drogi wodne oraz porty. "Przedstawimy chińskiej delegacji plany rozwoju śródlądowych dróg wodnych w Polsce. A także możliwości inwestycyjne w portach w Szczecinie, Świnoujściu oraz portach Trójmiasta" - powiedział Kozłowski. Resort liczy, że jeszcze w tym lub przyszłym roku uda się podpisać konkretne umowy na inwestycje.

Choć Chińczycy chcą angażować się w projekty infrastrukturalne w Europie Środkowo-Wschodniej, a Polska czeka na inwestycje chińskie, to według zaznajomionych z tematem obserwatorów realizacja takich projektów w Polsce może napotkać problemy. Obowiązujące w Unii Europejskiej przepisy dotyczące przetargów publicznych zakładają bowiem zatrudnienie lokalnych pracowników i zakup materiałów na lokalnym rynku. Tymczasem chiński rząd promuje kontraktowanie chińskich podwykonawców i wykorzystanie do budowy materiałów przywiezionych z Chin.

Poza tym cieniem na polsko-chińskich kontaktach kładzie się kontrakt z chińską firmą COVEC. We wrześniu 2009 r. wygrała ona przetarg na budowę dwóch odcinków autostrady z Warszawy do Łodzi. Nie dotrzymała jednak terminu wykonania budowy i odstąpiła od dalszej realizacji kontraktu, co pociągnęło za sobą spór sądowy. W listopadzie 2013 r. premier Chin zapowiedział, że strona chińska chce wycofać sprawę z sądu i zawrzeć ugodę ze stroną polską. W styczniu 2015 r. nastąpiło zasadnicze uregulowanie znacznej części sporu, a banki chińskie wypłaciły gwarancje odszkodowawcze, wcześniej - zgodnie z terminem - zrobił to Deutsche Bank.

Jeśli natomiast chodzi o politykę handlową, to Polska dąży w relacjach z Chinami do "zrównoważenia obrotów w drodze szybszego wzrostu eksportu" - podaje resort rozwoju.

Polscy rolnicy i hodowcy liczą na podpisanie z Chinami porozumień dotyczących kontroli fitosanitarnej i weterynaryjnej. Umożliwiłoby to m.in. eksport do Chin jabłek z tegorocznych zbiorów oraz mięsa wieprzowego i zwiększenie wywozu drobiowego. Chiński rynek jest zamknięty dla polskiej wieprzowiny z powodu przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF), a wołowiny z powodu choroby wściekłych krów (BSE).

W maju Pekin odwiedził minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel, gdzie spotkał się m.in. z szefostwem Głównego Urzędu Nadzoru nad Jakością, Inspekcji i Kwarantanny ChRL (AQSIQ) - rządowej agencji odpowiedzialnej za certyfikację, dopuszczenie i bezpieczeństwo żywności oraz inspekcję zagranicznych producentów. Rozmawiano o współpracy i kwestiach zezwoleń na eksport jabłek oraz mięsa wieprzowego i drobiowego.

Jurgiel po wizycie wyraził nadzieję, że do podpisania porozumień mogłoby dojść "być może w okolicach wizyty" przewodniczącego Xi Jinpinga w Polsce. Według Jurgiela kwestia eksportu polskiej wieprzowiny do Chin wymaga jeszcze czasu i wyjaśnień.

Strona polska jest zainteresowana ponadto zakończeniem prac nad uzyskaniem dostępu do eksportu na rynek chiński: mąki pszennej, żytniej i orkiszowej, kolejnych mrożonych owoców (obecnie możliwy jest eksport mrożonej czarnej porzeczki, truskawki i wiśni) oraz warzyw.

Wśród perspektywicznych dziedzin współpracy resort rozwoju wymienia także sprzedaż do Chin bursztynu. Zgodnie z informacjami z MR zakłady w Chinach przerabiają rocznie od kilkudziesięciu do nawet kilkuset ton bursztynu. Aż 65 proc. polskich zasobów bursztynu sprzedawane jest na rynku chińskim. Według resortu perspektywicznym i wciąż rozwijającym się rynkiem jest e-commerce.

Wśród problematycznych kwestii resort rozwoju wskazał natomiast nieprzestrzeganie przez Chiny przepisów z zakresu ochrony praw własności intelektualnej, co skutkuje podrabianiem produktów. "Dla większości przedsiębiorców UE, główną przeszkodą w eksporcie i handlu jest stosowanie przez Chiny obowiązkowej certyfikacji chińskiej. Otrzymanie certyfikatu jest wyjątkowo uciążliwe, pracochłonne i kosztowne. Problem ten dotyczy wielu sektorów, w tym zwłaszcza sektora motoryzacyjnego i ceramicznego" - wyjaśnia MR.

Zgodnie z danymi resortu rozwoju Chiny są największym partnerem handlowym Polski w Azji pod względem wartości wymiany handlowej ogółem i wielkości importu. W 2015 r. eksport z Polski do Chin osiągnął 1,82 mld euro (wzrost o 8 proc.) a import z Chin 20,33 mld euro (wzrost o 16 proc.). Ujemne saldo handlu z Chinami wyniosło 18,51 mld euro i było wyższe o ponad 2,6 mld euro w porównaniu do roku 2014.

Import z Chin ma największy udział w tworzeniu deficytu handlowego Polski, na drugim miejscu jest Rosja. W 2015 r. Chiny zajęły w polskim imporcie drugie miejsce (20 mld euro), pozostając za Niemcami (40 mld euro). Eksport do Chin stanowił 1 proc. całkowitej wartości polskiego eksportu, co stanowi 21. miejsce w polskim eksporcie. W 2015 roku głównym polskim towarem eksportowym do Chin pozostawała miedź, stanowiła ona 32,9 proc. całości polskiego eksportu do Chin.

W imporcie z Chin ponad połowę stanowią wyroby przemysłu elektromaszynowego. Ważną pozycją są także wyroby włókiennicze (10,9 proc.). Do najważniejszych produktów importowanych z Chin do Polski w 2015 roku należały aparatura do telefonii i telewizji, komputery i części do komputerów, konsole, zabawki, transformatory, lampy i oprawy oświetleniowe, obuwie, odzież, części maszyn drukarskich, walizki i torby oraz części samochodowe.

Jak dotąd chińskie inwestycje w Polsce są śladowe. Resort rozwoju szacuje, że łączna ich wartość na koniec 2013 r. wyniosła 266 mln zł, co stanowiło 0,14 proc. całkowitej wartości kapitału zagranicznego ulokowanego w Polsce. Według danych GUS na koniec 2013 roku w Polsce działało 826 spółek z udziałem chińskiego kapitału. Inwestycją o największej wartości był zakup Huty Stalowa Wola na początku 2012 r. przez chińską firmę Liugong. To zarazem pierwsza w Polsce prywatyzacja z wyłącznym udziałem kapitału chińskiego.

Tymczasem, jak wskazuje MR przedsiębiorstwa z Chin coraz częściej wybierają Europę na miejsce swoich inwestycji. Według firmy konsultingowej Deloitte w 2009 r. w Europie Chińczycy dokonali 15 proc. swoich transakcji zagranicznych, w 2011 r. było to już niemal 30 proc.

 

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Prezydent Chin w Polsce. Znamy plan i cel wizyty

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!