Do hanna: Słowo się rzekło. Oto test z historii ojczystej: 1.kiedy była reforma Grabskiego - wprowadzenie złotego. 2. Jaki był parytet wymiany złoty-dolar wtedy przyjęty. 3. Jak nazywał się autor "Strasznego Dworu". 4. Kto dowodził pod Raszynem w 1809r. Świadomie cofam się w te czasy bo to pewien bezdyskusyjny punkt odniesienia, bez podtekstów dnia dzisiejszego. Ja na te pytania odpowiadam bez googla. Ciekaw jestem czy ma Pani na tyle honoru aby tegoż googla nie użyć. Co do reszty - ja tylko zwracam uwagę że nie wszystko można uchwalić w Sejmie. Nie neguję że PiS ma mandat od wyborców, ale żadne głosowanie nie zmieni zasad fizycznych i praw ekonomicznych.

Niech mnie Pan nie rozśmiesza , że nie powinniśmy znać historii polskie , jest Pan wyjątkowym człowiekiem . Jeżeli Petru nie zna historii polski , to jest taki samym Polakiem jak Pan , wstydźcie się , a co do zasad ekonomii , nie ma Pan zielonego pojęcia - widać nie rozumie Pan , że w tym pojęciu , mieści się budżet państwa , podatki i wszystkie ustawy uchwalane przez Sejm związane z finansami publicznymi i tu wpadka , nie rozumiem, jak nie można pojąć tak logicznego rozumowania . Nie rozumiem o co chodzi z tym Polakiem , czyżby Pan był obcokrajowcem , to ja takich ludzi też toleruję wszystkich z całego świata. Obojętnie kto będzie rządził Polską , jakie partie , trzeba umieć uszanować wynik wyborów , nie wiem dlaczego ma Pan z tym problemy , przecież nie jesteśmy państwami po byłem ZSRR. Właśnie uchwalane przez Sejm ustawy i rozporządzenia , wszystkie , które wiążą się z finansami , mają ogromny wpływ na moją firmę , a bzdury piszesz człowieka , bo nie masz pojęcia o podstawach ekonomii , a nawet fizyka jest ważna w branży , którą prowadzę , i są takie ustawy , które dotyczą mej działalności gospodarczej. Proszę poczytać makroekonomiczne wskaźniki krajów UE , większość ma deficyt budżetowy , jest to dopuszczalne do maksymalnie 3 % PKB , regulują to właśnie ustawy budżetowe i rozporządzenia wykonawcze tzw. okołobudżetowe. Niech Pan pouczy się historii polski i finansów publicznych oraz kodeksu wyborczego i wtedy możemy podyskutować , bo widzę niedostateczna wiedza w tych dziedzinach życia publicznego i społecznego.

Do hanna: Jeśli Pani prowadzi firmę to wie Pani, że wydatki muszą pokrywać się z przychodami. Aby przypominać tą prostą prawdę nie trzeba mieć 37.5% poparcia w wyborach. Raz już zaliczyliśmy dekadę "bezprzykładnego rozwoju" na kredyt. I starczy. Znajomość historii to piękna rzecz, ale nie da to pieniędzy potrzebnych na modernizację kraju. A zasad ekonomii, tak jak zasad fizyki, nie uchwala się w Sejmie, nawet mając 51.5% posłów za sobą. One po prostu obiektywnie są, i za ich naruszenie się płaci. I jeszcze jedno - Pani użyła słowa "Polak" w charakterze epitetu. Czy to tylko pomyłka?

Do orka: Orka na ugorze. Może się ockniesz jak zobaczysz nowy "nawis inflacyjny" - chociaż to wątpliwe. Po prostu będziesz nawijał że to spisek wrogich sił któremu prawdziwi patrioci muszą dać odpór.

Do Podatnik: jesteś obrzydliwy Polaku , wczytaj się z uwagą w mój komentarz , bo widać nie przeczytałeś i wypisujesz nieprawdziwe fakty. Odnieść się lepiej do materii , podniesionej w komentarzu , a po drugie nie jestem humanistką najwyższego sortu , ja tak nie oceniam i nie dzielę moich Rodaków , oddaję im szacunek i życzliwość w przeciwieństwie do ciebie Polaku. Czytaj uważnie nic nie piszę o naprawie państwa , które jest w ruinie. Troczę szacunku i kultury oczekuję , ja się nie kreuję i wiem , że nie można przekroczyć 3 % deficytu budżetu państwa. Nie piszę też o dodrukowaniu pieniędzy na priorytety rządzących. Pisz Rodaku na temat zamieszczony w moim komentarzu , ja nie lekceważę troski o finanse państwa , tak jak ty wypisując pod moim adresem , program przez ciebie wymieniony to problem rządzących , dla mnie to osobiście mniej ważne , gdyż prowadzę własną firmę od lat i mój status ekonomiczny jest bardzo dobry , szczególnie moi pracownicy dobrze zarabiają , a ja płacę wszystkie podatki i ZUS , Więc zastanów się najpierw , przeczytaj o czym piszę , a potem komentuj fakty , które opisałam.