- Zwolennikiem koncepcji armii europejskiej był i być może dalej jest Jarosław Kaczyński, dlatego apelujemy do niego by zadeklarował, że z tego pomysłu się wycofał i że jest zwolennikiem Europy Ojczyzn, a nie Europy jednego państwa – powiedział w rozmowie z Parlamentarny.pl Jakub Kulesza z Kukiz`15.
Jakie jest stanowisko ugrupowania Kukiz`15 jeśli chodzi o utworzenie super państwa w UE?
- Ultimatum przedstawione przez ministra Franka-Waltera Steinmeiera sprowadziłoby kraje członkowskie do roli kolonii. Kompetencje krajów członkowskich można by porównać do kompetencji województwa mazowieckiego. Jest to nie do zaakceptowania. Zrezygnowanie z własnej waluty, z polityki zagranicznej, polityki finansowej, polityki karnej.
Uważamy, że Polska w momencie, w którym narzucone jest nam ultimatum przez niemieckich dyplomatów, powinna stanąć na czele ruchu Europy Ojczyzn i bronić mniejsze państwa europejskie przed zakusami Niemiec czy Francji.
Mamy już przecież wspólną walutę, którą jest euro. Wiele państw, nawet bałtyckich, już ją przyjęło.
- Klęskę strefy euro pokazała sytuacja w Grecji, która nie mając własnej waluty nie mogła prowadzić własnej polityki monetarnej, nie mogła ustanawiać własnych stóp procentowych, w związku z tym będąc diametralnie różną gospodarką od gospodarki Niemiec, popadła w ogromny kryzys.
Czytaj też: Kaczyński przypomniał w Białymstoku o winie Niemiec za II wojnę- światową
W ramach kilku państw nie da się prowadzić niezależnej, wspólnej polityki monetarnej. Sprawdzi się ona i będzie funkcjonowała skutecznie jedynie tylko w ramach jednego superpaństwa, a do tego nie chcemy doprowadzić.
A jednolity system wizowy, przyjęcie obowiązkowe cudzoziemców, to też wbrew waszemu stanowisku?
- Ultimatum Franka-Waltera Steinmeiera to jedno z wielu działań centralistycznych eurokratów Brukseli. Narzucanie wspólnej polityki imigracyjnej, wtrącanie się przez Komisję Europejską w wewnętrzne sprawy krajów członkowskich. Ta polityka poniosła klęskę właśnie w Wielkiej Brytanii, podczas referendum Brytyjczycy powiedzieli stanowcze "nie" takim praktykom.
Czytaj też: Premier Szydło od wtorku na unijnym szczycie
Niestety brukselscy centraliści nie poszli po rozum do głowy i, zamiast zrobić dwa kroki w tył, dolewają oliwy do ognia, zaogniając sytuację i doprowadzając do jeszcze większych nastrojów eurosceptycznych, zwłaszcza w Europie Zachodniej.
A jeśli chodzi o armię, wspólną obronę granic? Jeśli byłaby unijna armia, to przecież wpłynęłoby to znacznie na bezpieczeństwo Polaków?
- Od bezpieczeństwa i od obrony jest Pakt Północnoatlantycki NATO, a nie Unia Europejska, która powstała do współpracy gospodarczej, a nie do tworzenia superpaństwa. Zwolennikiem koncepcji armii europejskiej był i być może dalej jest Jarosław Kaczyński, dlatego apelujemy do niego by zadeklarował, że z tego pomysłu się wycofał i że jest zwolennikiem Europy Ojczyzn, a nie Europy jednego państwa.
Co radzi Kukiz`15 rządowi w tej sytuacji?
- Rządowi, zwłaszcza ministrowi Waszczykowskiemu radzimy, by kontynuował dialog i wspólne podejmowanie decyzji w ramach Grupy Wyszehradzkiej, powiększonej być może o kraje Bałtyckie. Polska powinna optować za Europą Ojczyzn i chronić mniejsze państwa przed polityką Niemiec.
Nie obawiacie się, że takie działania spowodują, że Polska znajdzie się na marginesie UE, ze wszystkimi konsekwencjami, także finansowymi?
- Tego się nie obawiamy. Stawianie przez Niemcy i Francję ultimatum bez wcześniejszych konsultacji, stawia Polskę w takiej sytuacji, że nie możemy inaczej postąpić. Natomiast proponowane przez nas rozwiązania jest naturalnym i słusznym rozwiązaniem.
Ma pan nadzieję, że w trakcie konsultacji może się coś zmienić? Czy pozostaje tylko pesymistyczna wizja rozstania się z Unią Europejską?
- Dziś Europa stoi na historycznym rozdrożu. To od Polski będzie zależało czy pójdziemy w kierunku eurokłopotów czy jednak wrócimy do korzeni Europy wartości opartej na ojczyznach i współpracy gospodarczej oraz swobodnym przepływie towarów i usług.
KOMENTARZE (7)
Do artykułu: Kukiz '15 apeluje do Jarosława Kaczyńskiego. "Po Brexicie musi się wycofać..."