Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin zadeklarował, że zalecenia Komisji Weneckiej, która przebywa od poniedziałku (8 lutego) z dwudniową wizytą w Polsce, na pewno będą rozważane.
- Traktujemy wizytę Komisji Weneckiej jako ważne wydarzenie dlatego, że jest to poważna instytucja i zalecenia komisji na pewno będą przez nas rozważane. Komisja nie jest wyrocznią, ale jesteśmy gotowi do dialogu zarówno z Komisją Wenecką, jak i z Komisją Europejską - podkreślił Gowin na poniedziałkowej konferencji prasowej w Rzeszowie, gdzie spotkał się z rektorami podkarpackich szkół wyższych.
Wicepremier jest przekonany, że wizyta przedstawicieli Komisji Weneckiej pozwoli pokazać europejskiej opinii publicznej trochę inny wizerunek tego, co dzieje się w Polsce.
Przeczytaj: Spotkanie Komisji Weneckiej z prezydium senatu
- Bo można poczynania naszego rządu, naszego obozu politycznego oceniać krytycznie. My jesteśmy otwarci na taką krytykę, ale z całą pewnością żaden standard demokracji, ani żadne prawo człowieka nie jest w Polsce zagrożone - podkreślił Gowin.
- Wszystko co dzieje się, wszystko co robi rząd, co robi większość parlamentarna jest w naszej ocenie zgodne z konstytucją, zgodne z umowami międzynarodowymi - oświadczył minister nauki. - Myślę, że jest też przede wszystkim zgodne z naszym interesem narodowym - dodał.
- Jesteśmy otwarci na głosy krytyki zarówno ze strony opozycji, jak i ze strony instancji międzynarodowych, takich jak Komisja Wenecka, ale będziemy spokojnie, rzeczowo, krok po kroku przekonywać, że wszystkie nasze działania mieszczą się w porządku polskiej konstytucji - powiedział Gowin.
Delegacja Komisji Weneckiej (Europejskiej Komisji na rzecz Demokracji przez Prawo) przebywa w poniedziałek i wtorek z wizytą na zaproszenie ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego. Wizyta odbywa się w ramach prac nad opinią nt. zmian w prawodawstwie polskim odnoszących się do Trybunału Konstytucyjnego, o wydanie której 23 grudnia 2015 r. wystąpił MSZ.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gowin zapewnia, że ocena Komisji Weneckiej będzie brana pod uwagę