• Marszałek Sejmu Marek Kuchciński stwierdził, że procedura ukarania posłów za okupację mównicy ze względu na naruszenie regulaminu sejmowego "musi nastąpić". – Decyzję o tym, czy posłowie zostaną ukarani karami pieniężnymi czy innymi, wynikającymi z regulaminu Sejmu, podejmuje prezydium Sejmu – powiedział.
• Nie dalej jak w środę rzecznik PiS Beata Mazurek zaznaczyła też, że w ocenie jej partii, za naruszanie przepisów posłowie powinni ponosić odpowiedzialność, zastrzegła jednak, że klub nie pracuje nad ułatwiającymi to zmianami w regulaminie sejmu. Wcześniej minister Mariusz Błaszczak stwierdził nawet, że powinny to być kary z Kodeksu karnego (do 10 lat więzienia). Najpewniej jednak dotkliwych kar dla posłów za blokowanie sejmu nie będzie. Dlaczego?
• - Poseł Kaczyński był w 1994 r. postawiony przed sądem z zarzutem ujawnienia tajemnicy państwowej z mównicy sejmowej, jednak sąd umorzył to postępowanie, twierdząc, że Sejm, nawet jeśli zdjął posłowi immunitet, nie mógł tego zrobić, ponieważ nie można karać posła za wypowiedzi i działania, które podejmuje w ramach wykonywania mandatu – przypomina w rozmowie z Parlamentarny.pl Borys Budka.
Kiedy policja złapie posła prowadzącego samochód po pijaku, to ten może zasłonić się immunitetem i nawet mandatu nie dostanie. A jak to jest w Sejmie? Immunitet jest w jakiś sposób ograniczony, czy nie?
Borys Budka: – Immunitet poselski ma granice. Poseł może odpowiadać za naruszenie praw osób trzecich zgodnie z art. 105 ust. 1 Konstytucji, określającym treść i zakres immunitetu poselskiego.
Mamy dwa rodzaje immunitetów: formalny i materialny. Jak poseł jedzie pod wpływem alkoholu, chroni go immunitet formalny. Jeśli poseł się go sam nie zrzeknie, może być pociągnięty do odpowiedzialności sądowej tylko za zgodą Sejmu. To znaczy, że Sejm musi wcześniej, zanim poseł trafi przed wymiar sprawiedliwości, odebrać mu immunitet.
A materialny?
– Czym innym jest immunitet materialny. Polega na tym, że za działalność poselską, związaną z wykonywaniem mandatu, żaden sąd nie może posła ukarać. Zgodnie z tym zapisem poseł nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za swoją działalność wchodzącą w zakres sprawowania mandatu poselskiego ani w czasie jego trwania, ani po jego wygaśnięciu. Za taką działalność poseł odpowiada wyłącznie przed Sejmem.
Zatem jeżeli poseł naruszy regulamin, może być karany tylko regulaminowo, a nie karnie?
– Właśnie tak. Co więcej, tego immunitetu nie może go pozbawić Sejm, jak i nie możne on sam się go zrzec. Immunitet materialny chroni posła przed tym, żeby na drodze sądowej nie można było go ścigać za wykonywanie mandatu.
Czytaj też: Trybunał Konstytucyjny. Julia Przyłębska: Pierwszeństwo dla starych spraw
Co więcej, w 1994 r. poseł Kaczyński był postawiony przed sądem z zarzutem ujawnienia tajemnicy państwowej z mównicy sejmowej, jednak sąd umorzył to postępowanie, twierdząc, że Sejm, nawet jeśli zdjął posłowi immunitet, by ten stanął przed sądem, to nie mógł tego zrobić, ponieważ nie można karać posła za wypowiedzi i działania, które podejmuje w ramach wykonywania mandatu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Casus Jarosława Kaczyńskiego pomaga posłom PO i Nowoczesnej