• Zbliża się sprawdzian szybkiego udzielenia pomocy Polsce i krajom bałtyckim.
• Siły natychmiastowego reagowania (tzw. „szpica”) po raz pierwszy znajdzie się na ćwiczeniach w Polsce.
• W tegorocznych ćwiczeniach trzon „szpicy” stanowić będzie hiszpańska 7. Brygada Lekkiej Piechoty „Galicia". Obok Hiszpanów w ćwiczeniu wezmą również udział żołnierze z Wielkiej Brytanii i Albanii i Polski.
• NATO sprawdzi zdolność przerzutu i przyjęcia sił sojuszniczych oraz ich przemarsz do rejonu działań.

Zbliżają się największe ćwiczenia NATO w Polsce pk. „Anakonda 2016”. Ma wziąć w nich udział ok. 30 tys. żołnierzy, z czego ok. 14 tys. Amerykanów. Będą również Brytyjczycy, Hiszpanie, Kanadyjczycy, Niemcy i Chorwaci. W szkoleniu, w wyjątkowo szerokim zakresie wezmą udział struktury sojusznicze, w tym po raz pierwszy siły natychmiastowego reagowania (tzw. szpica). W drugiej dekadzie maja odziały tzw. szpicy zaczną być przerzucane do Polski, by wziąć udział w zasadniczym etapie ćwiczeń, które rozpoczną się 7 czerwca i zakończą 17 czerwca. 

„Szpica” w Szczecinie

Pierwszy sprawdzian gotowości żołnierzy do ćwiczeń Anakonda rozpocznie się w drugiej połowie maja od testu przerzucenia do Polski Sił Bardzo Wysokiej Gotowości (ang. Very High Joint Readiness Task Force – VJTF), tzw. “szpicy”, przy wsparciu szczecińskiego Korpusu NATO. Międzynarodowy Korpus Północno-Wschodni jest odpowiedzialny za koordynację procesu związanego z przyjęciem i rozładunkiem transportu. W przyszłości będzie również gotowy do dowodzenia tzw. „szpicą”, zgodnie z decyzjami podjętymi na szczycie NATO w Newport w 2014 r. Dla żołnierzy stacjonujących w Szczecinie ćwiczenie będzie istotnym sprawdzianem przed warszawskim szczytem NATO.

Czytaj też: "Anakonda 2016" coraz bliżej ćwiczenia NATO w Polsce

Ćwiczenie Brilliant Jump II ma sprawdzić zdolność przerzutu i przyjęcia sił sojuszniczych oraz skierowania ich do rejonu działań. W ten sposób NATO chce wypróbować plan szybkiego reagowania na wypadek konieczności udzielenia pomocy Polsce i krajom bałtyckim. „Szpicy”, czyli Siły Bardzo Wysokiej Gotowości.

Trzonem sił Hiszpanie

W skład tych sił wchodzi m.in. brygada wojsk lądowych wspomagana przez lotnictwo, marynarkę wojenną i siły specjalne. Służą tam żołnierze różnych państw NATO, którzy zmieniają się rotacyjnie raz w roku. W tegorocznych ćwiczeniach trzon „szpicy” stanowić będzie hiszpańska 7. Brygada Lekkiej Piechoty „Galicia". Obok Hiszpanów w ćwiczeniu wezmą również udział żołnierze z Wielkiej Brytanii i Albanii i Polski.

Jako pierwsza wyląduje w Polsce batalionowa grupa bojowa, licząca ok. 900 żołnierzy oraz ok. 500 pojazdów kołowych. Jednostka, zgodnie z procedurami NATO ma być gotowa do działania w ciągu 48 godzin. Pozostałe pododdziały mają osiągnąć gotowość bojową do działania w ciągu tygodnia.  

Czytaj też: NIK państwowe dane nie są bezpieczne 

W sumie, jak informuje ppłk Marcin Walczak, z Dowództwa Wielonarodowego Korpusu Północny-Wschód, w ćwiczeniu Brilliant Jump 2016” weźmie udział ok. 2,5 tys. żołnierzy NATO z wymienionych krajów oraz ok. 800 pojazdów różnego typu. Ważna część ćwiczenia odbędzie się w Porcie Szczecin.

Największy wyładunek w szczecińskim porcie

Tam będzie rozładowywany sprzęt bojowy oraz transportowy, który przypłynie do Polski z Hiszpanii. Jak podkreśla mjr Zbigniew Garbacz z dowództwa szczecińskiego korpusu będzie to jeden z największych wyładunków wojskowych w historii szczecińskiego portu. Następnie żołnierze oraz sprzęt przerzuceni zostaną do Żagania. Przemieszczenie wojsk sojuszniczych będzie realizowane trzema sposobami: transportem morskim, drogowym i powietrznym.

Polska wydzieliła do zestawu sił natychmiastowego reagowania NATO na 2016 rok pododdziały 34. Brygady Kawalerii Pancernej, których trzonem jest batalion pancerny na czołgach Leopard 2A5. Jak podkreśla kpt. Rafał Nowak z 34BKPanc. pododdziały brygady na Leopardach będą najpierw brać udział w szkoleniu w ramach ćwiczeniach Brilliant Jump, a następnie wykonywać będą zadania bojowe przydzielone im podczas manewrów  Anakonda 2016.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News