• Będący w Ottawie prezydent USA, Barack Obama zaapelował do liderów europejskich o właściwą i spokojną procedurę Brexitu.
• Polityk i jego administracja patrzą na sytuację w Europie z niepokojem. Liczą, że Brexit zostanie przeprowadzony szybko, by państwa sojusznicze skupiły uwagę na innych problemach.
W czasie wizyty w stolicy Kanady Ottawie Barack Obama wystosował apel do Davida Camerona, Angeli Merkel i innych europejskich przywódców. Prezydent USA liczy, że wychodzenie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej będzie zrozumiałe i czytelne dla obywateli Wysp jak i reszty kontynentu.
- Obie strony mają interes, by przeprowadzić to właściwie - powiedział Obama, jednocześnie podkreślając, że nie można dopuścić do paniki.
Obama wyraził przekonanie, że kanclerz Niemiec Angela Merkel nie dąży do odwetu, tylko chce wypracować skuteczny plan Brexitu.
Czytaj: Jak powinien wyglądać Brexit? Politycy chcą spokojnego wyprowadzenia Brytanii z UE
Prezydent USA zapewnia też, że o ile niepokoi go sytuacja po drugiej stronie Atlantyku, to nie ma powodów, by wątpić w trwałość sojuszu, jaki łączy USA i Wielką Brytanię.
- Jesteśmy jednak zaniepokojeni, że nieobecność Brytyjczyków w Unii oraz potencjalny zamęt w Europie mogą utrudnić rozwiązanie problemów, które powinny być rozwiązane - podkreślił amerykański przywódca.
Barack Obama przyznał też, że wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej stanowi potencjalne zagrożenie dla długoterminowego wzrostu gospodarczego na świecie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Brexit niepokoi administrację Baracka Obamy