• W czasie kampanijnego wiecu wyborczego w USA były prezydent tego kraju Bill Clinton skrytykował władze w Warszawie.
• Stwierdził, że Polska "odrzuciła demokrację," czym popadł w konflikt ze środowiskami polonijnymi. Amerykańscy Polacy są w dużej części zwolennikami opcji rządzącej nad Wisłą.
• Clinton wspiera swoją żonę w staraniach o Biały Dom.
Bill Clinton, 42 prezydent USA w kampanii wyborczej swojej małżonki wyraził się krytycznie o rządach PiS w Warszawie. Pokusił się o stwierdzenie, że Polska "odrzuciła demokrację".
- Polska i Węgry nie byłyby wolne, gdyby nie USA - mówił amerykański polityk. - (...) Teraz po Zimnej Wojnie chcą putinowskiego autorytaryzmu. Tylko dajcie nam autorytarną dyktaturę i wydalcie obcokrajowców. Brzmi znajomo?
Sytuacja została skrytykowana przez przedstawicieli Polonii. Członek Kongresu Polonii Amerykańskiej Frank Spula nie wyklucza wycofania poparcia dla Hillary Clinton w jej kampanii o Biały Dom.
Czytaj: Kompromis wokół TK nabiera realnych kształtów?
MSZ Rzeczpospolitej także skrytykowało ton wypowiedzi byłego prezydenta USA.
- Opinia prezydenta Clintona jest skrajnie niesprawiedliwa - można było przeczytać w oficjalnym stanowisku ministerstwa spraw zagranicznych. Podkreślono również, że w USA trwa kampania wyborcza, co rzutuje na cały kontekst wypowiedzianych słów.
KOMENTARZE (4)
Do artykułu: Bill Clinton podpadł Polonii za Atlantykiem swoją krytyką rządu w Warszawie