Polska jest państwem suwerennym, a wy o tym zapominacie - mówiła do opozycji w Sejmie w piątek (20 maja) premier Beata Szydło przedstawiając informację rządu ws. komunikatu Komisji Europejskiej o sytuacji w Polsce.
- Zwracam się dzisiaj do państwa w sprawie, która dla polskich polityków, zarówno tych, którzy pełnią odpowiedzialność władzy w Polsce, jak dla tych, którzy są w opozycji, powinna być czymś oczywistym. Niestety ostatnie wypowiedzi i działania opozycji, wypowiedzi i kroki, jakie podejmujecie, świadczą o tym, że trzeba państwu przypomnieć o podstawowym, obowiązku, jaki ciąży na polskich parlamentarzystach, ta powinność to działanie na rzecz suwerenności Polski - powiedziała Szydło, na co część sali zareagowała brawami.
- Polska jest państwem suwerennym, a wy o tym zapominacie. Polacy widzieli, jak polityczny spór przenosiliście za granicę, jak zabiegaliście w Brukseli, żeby były podejmowane przeciwko Polsce rezolucje - powiedziała premier.
Część posłów krzyczała: "Opublikuj".
W ocenie szefowej rządu z wypowiedzi opozycji wybrzmiewa wciąż niezrozumiała antyunijną retoryka.
- Mówicie, że Polska toczy spór z UE. Nie ma nic bardziej niemądrego niż takie stwierdzenia. Polska jest członkiem UE, jest pełnoprawnym członkiem wspólnoty i ma takie same prawa i obowiązki jak pozostałe państwa - podkreślała.
- Polski rząd nie prowadzi z instytucjami unijnymi żadnych negocjacji, prowadzimy dialog. Prowadzimy dialog z instytucjami unijnymi na takich samych zasadach jak inne państwa - dodała.
- Dziś to nie Polska ma problem z reputacją i autorytetem, ale Komisja Europejska - oświadczyła.
Mocne słowa skierowane do opozycji
- Dzisiaj znowu politycy Platformy, PSL i Nowoczesnej z nieukrywaną wręcz radością i satysfakcją przyjmują informację o tym, że niektóre instytucje europejskie podejmują działania przeciwko Polsce - powiedziała szefowa rządu. Jak dodała, politycy opozycji przyjęli informacje o działaniach Komisji Europejskiej wobec Polski z uśmiechami na twarzy.
- Tak walczycie o polski interes? Taka jest rola polskiego parlamentarzysty? W ten sposób rozwiniecie polską suwerenność - pytała Szydło.
Jak dodała, zawsze zastanawiała się dlaczego politycy opozycji nie mówią Polska, tylko ten kraj.
- Te wczorajsze uśmiechy na waszych twarzach, kiedy pojawiały się komunikaty z Brukseli, zdają się tłumaczyć, dlaczego tak jest - zaznaczyła.
Premier przypomniała posłom ślubowanie
Premier przypomniała też, że każdy poseł ślubował, że będzie rzetelnie i sumiennie wykonywał obowiązki wobec narodu i strzec suwerenności państwa.
- Prawdy nie zakrzyczycie, Polska jest suwerennym państwem - oświadczyła premier, komentując okrzyki z ław opozycji: "opublikuj, opublikuj".
- Dzisiaj mogę powiedzieć, że w Komisji Europejskiej coraz więcej tych, którym zależy na rozbiciu Unii Europejskiej, a nie na tym, żeby ona się rozwijała - powiedziała premier.
Opozycja prowokowała premier
W tym momencie na sali sejmowej rozległy się z jednej strony oklaski, z drugiej przez chwilę było słychać okrzyki opozycji: "Żenada".
- Żenadą jest to, że Komisja Europejska nie potrafi uniknąć nacisków politycznych, które wy na nią wywieracie. Jesteśmy zdeterminowani do rozwiązania kryzysu wokół Trybunał Konstytucyjnego z jednego tylko powodu: zależy nam na uzdrowieniu sytuacji tej instytucji, która została wmieszana w politykę i gorszące gry opozycji - powiedziała premier.
- Polski rząd nigdy nie będzie ulegał żadnemu ultimatum. Polski rząd nigdy nie będzie pozwalał, by Polakom była narzucana wola kogokolwiek - mówiła z mównicy sejmowej szefowa rządu.
Czytaj: PiS wyśle obserwatora na spotkanie opozycji dotyczące TK
- Polski rząd będzie ulegał tylko i wyłącznie woli polskich obywateli. O Polsce będą decydowali Polacy i ich suwerenne decyzje - podkreśliła.
Szefowa rządu stwierdziła ponadto, że nigdy nie podpisze się pod apelem, który dzisiaj krąży w kuluarach brukselskich, że oto niektórzy premierzy zbyt ulegają prostym obywatelom. "Nigdy!" - oświadczyła.
Premier jest dumna z faktu, że jest Polką
- Jestem premierem polskiego rządu i zdanie moich rodaków jest dla mnie i zawsze będzie nadrzędne. Jestem Europejką, ale przede wszystkim jestem Polką - dodała.
- Jestem dumna z Polaków i Polski, bez wstydu, z podniesioną głową, reprezentuję w Europie moich rodaków, reprezentuje Polskę - duży, suwerenny kraj, w sercu Europy - powiedziała Szydło.
Jak dodała, opozycja namawia, żeby rząd podporządkował się płynącym pouczeniom z Brukseli.
- A ja zapytam was, czego chcecie, czy chcecie, żeby decyzje dotyczące Polski, zapadały tutaj w Warszawie, czy gdzie indziej? - podkreśliła szefowa rządu.
- Czy chcecie, żeby o swoich sprawach decydowali Polacy, czy żeby decydował za nich ktoś inny? - pytała premier.
- Podważacie państwo polską suwerenność, z satysfakcją przyjmujecie fakt, że Polska jest atakowana, że się źle mówi o Polsce. Ja wam przypomnę, że Polska, to jest wielka rzecz - oświadczyła Szydło.
KOMENTARZE (12)
Do artykułu: Beata Szydło skrytykowała Komisję Europejską po jej ultimatum wobec rządu