Dla poseł Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer zamachy w ostatnich latach nie są nowością w Europie. W XX wieku kontynent borykał się z serią zamachów związanych np. z IRA lub ETA.
• Poseł przypominała, że Europejczycy to raptem 2,6 proc. ofiar zamachów na całym świecie.
• Jacek Wilk (Kukiz'15) nazywa zamachy odsłoną "zderzenia cywilizacji".
Wedle poniedziałkowych (19 czerwca) informacji, bilans wydarzeń przed londyńskim meczetem to jedna ofiara śmiertelna i 10 rannych. Przypomnijmy, w nocy z niedzieli na poniedziałek samochód dostawczy wjechał w grupę muzułmanów w północno-wschodniej dzielnicy miasta. Zajście jest badane przez siły bezpieczeństwa jako możliwy zamach terrorystyczny.
O wpływ zajści na politykę europejską była pytana poseł Nowoczesnej, szefowa klubu tej formacji w Sejmie Katarzyna Lubnauer. W telewizyjnej rozmowie opozycyjna polityk studziła zapał do szybkiego wskazywania winnych.
- W latach 2000 do 2014 zaledwie 2,6 proc. ofiar zamachów terrorystycznych na świecie było Europejczykami - zaznaczała Lubnauer. W jej ocenie przywykliśmy żyć takimi informacjami przez całodobowy przekaz informacji, który w cywilizowanym świecie trwa bez przerwy.
Czytaj też: Rząd chce mechanizmu weryfikacji uchodźców
- Jesteśmy skoncentrowani na tym, co dzieje się w Europie, a w tym czasie doszło do wielu wypadków samochodowych, w których też giną ludzie - przypominała Lubnauer. - Zamach łatwo oddziałuje na naszą świadomość - dodawała jeszcze.
Dlaczego w Polsce nie ma zamachów?
Debata o zamachu pojawiła się w rozmowie z poseł Lubnauer nie bez powodu. Od dłuższego czasu np. Minister Mariusz Błaszczak łączy politykę rządu RP i kategoryczny sprzeciw wobec polityki migracyjnej UE, z brakiem takich wydarzeń nad Wisłą. Poseł Lubnauer nie jest przekonana, że takie stawianie tematu jest uzasadnione.
- W Polsce żyje się bezpiecznie, bo Polska nie jest w centrum świata - zaznaczyła w Telewizji Publicznej Lubnauer. Wielka Brytania jest dla poseł w innej sytuacji, bo od dekad stała się np. światowym centrum finansowym..
Obecnie jest relatywnie spokojne
Jako kolejny przykład, że terroryzm wybrzmiewa w opinii publicznej mocniej niż powinien, polityk Nowoczesnej podawała wiek XX, kiedy Europę dotykały ekstremistyczne ideologie IRA (Irlandzka Armia Republikańska) i ETA (odłam radykalny Nacjonalistycznej Partii Basków w Hiszpanii).
Z relacji poseł wynika, że w latach 1972 i 1974, i 1980, i 1988 w Europie Zachodniej można było zliczyć nawet po 400 ofiar rocznie.
Poseł Jacek Wilk (Kukiz'15) ostrzega
Odmiennie o zamachu w Londynie mówił poseł Kukiz'15, Jacek Wilk.
- Wydarzenie w Londynie to klasyczne zderzenie cywilizacji - mówił poseł, który także w poniedziałek referował temat w Telewizji Polskiej. Jego zdaniem przy obecnej polityce państw europejskich, nie uda się osiągnąć spokoju w Europie.
Polityk dodał, że Europa zaczyna się przyzwyczajać do takich sytuacji. - To jest najbardziej tragiczne w tym wszystkim - mówił.
- Są dwie możliwości, żeby zapobiegać tego typu sytuacjom: albo przy każdym obywatelu postawimy policjanta, który będzie pilnował co on robi, albo pozwolimy obywatelom się bronić, to znaczy pozwolimy obywatelom mieć broń (...) Jeśli państwo w takich sytuacjach zawodzi, to obywatele mają prawo się bronić - mówił poseł Kukiz'15.
W opinii Wilka, Brexit może pomóc Wielkiej Brytanii uporać się z problemem terroryzmu na swoim terytorium. - Wyjście z Unii Europejskiej, z tego zaklętego kręgu opowiadania bzdur na ten temat, na pewno Wielkiej Brytanii pomoże - podkreślił.
Policja metropolitalna w Londynie poinformowała, że śledztwo w sprawie zajścia przed meczetem prowadzone jest przez oddział antyterrorystyczny oraz że zatrzymano 48-letniego kierowcę pojazdu, którzy przejdzie badania psychiatryczne.
Jak powiedziała premier Theresa May, zajście jest traktowane jako "potencjalny atak terrorystyczny".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zamach w Londynie. Lubnauer: w Polsce żyje się bezpiecznie, bo nie jest w centrum świata