• Beata Mazurek (PiS) zaapelowała o ostrożność do działaczy partyjnych PiS w całej Polsce.
• Polityk wyraziła obawę, że wezwania do protestów pod biurami PiS mogą się przerodzić w podobną tragedię jak wydarzenia z Łodzi w 2010 roku. Wówczas doszło do zabójstwa Marka Rosiaka.
• W sobotę (17 grudnia) w Gdańsku doszło do jednego z zapowiadanych protestów pod biurami PiS w terenie.
Poseł PiS, Bata Mazurek zaniepokoiła się sytuacją do której nawołują środowiska opozycyjne. Podczas weekendowych protestów KOD nawoływał do pikietowania biur poselskich PiS w miastach całej Polski.
Mazurek, pamiętając tragiczną śmierć Marka Rosiaka napisała na Twitterze: - Proszę członków PiS i pracowników biur o ostrożność.
Wpis poseł PiS nie był odebrany przez część opinii publicznej jako ostrzeżenie. Przeciwnie, wywołał obawę, że polityk spodziewa się wręcz prowokacji. Wpis podał dalej oficjalny profil partii rządzącej.
- Pani poseł ten tweet jest co najmniej żenujący. Znów gracie tragedią dla swoich celów i eskalujecie kolejny konflikt dzieląc Polaków - można było przeczytać pod wpisem.
Tragedia w Łodzi
Marek Rosiak był działaczem Prawa i Sprawiedliwości i pracownikiem partii w biurze w Łodzi. Był asystentem posła do Parlamentu Europejskiego Janusza Wojciechowskiego.
Czytaj: "Nie można usuwać posłów z gmachu parlamentu"
19 października 2010 r. do biura partii wszedł Ryszard Cyba, który strzelając z broni palnej zabił Rosiaka. Działacz PiS pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Sejm: Beata Mazurek ostrzega przed protestującymi pod biurami PiS