• Po nocnych rozmowach, w których uczestniczyła szefowa gabinetu politycznego premier Elżbieta Witek i minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, cztery przedstawicielki NSZZ „Solidarność” nadal nie chcą opuścić gmachu resortu zdrowia.
• Mają nadzieję na spotkanie z premier Beatą Szydło.
Związkowcy w siedzibie resortu są od poniedziałkowego (19 września) popołudnia, gdy zakończyło się spotkanie Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia. Zapowiedzieli wówczas, że nie wyjdą, jeżeli nie będą mieli możliwości poinformowania premier o problemach pracowników ochrony zdrowia.
Związkowcy domagają się podwyżki wynagrodzeń wszystkich pracowników zatrudnionych w placówkach ochrony zdrowia i "radykalnego przyspieszenia" prac nad ustawą o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia.
Do ministerstwa późnym wieczorem przyjechała Elżbieta Witek. Jak powiedziała Przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ Maria Ochman, podczas kilkugodzinnych rozmów z szefową gabinetu politycznego premier i z ministrem zdrowa Konstantym Radziwiłem, związkowcy przedstawili informację o sytuacji polskiej służby zdrowia, a Elżbieta Witek zadeklarowała, że przekaże je premier Szydło.
- Czekamy na jakieś propozycje rozwiązania i przede wszystkim staramy się upominać o wszystkich pracowników, także o pacjentów, nie chcemy doprowadzić do sytuacji, żeby trzeba było odchodzić od łóżek pacjentów, czy też ewakuować szpitale - powiedziała Ochman.
Podkreśliła, że związkowcy są otwarci na dialog i oczekują na spotkanie z premier Beatą Szydło. - Nie chcemy tworzyć prawa na ulicy i nie chcemy, aby rozwiązywano nasze spory na ulicy. Czekamy na nową jakość i czekamy na dobrą zmianę w służbie zdrowia - dodała.
W środę związkowcy wystosowali do premier Beaty Szydło pismo, w którym również prosili o pilne spotkanie w sprawie problemów polskiej służby zdrowia. Rzecznik MZ zapewniła, że premier była gotowa spotkać się ze związkowcami.
Związkowcy domagają się podwyżki wynagrodzeń wszystkich pracowników zatrudnionych w placówkach ochrony zdrowia i "radykalnego przyspieszenia" prac nad ustawą o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia. Chcą także przygotowania i uchwalenia ustawy o sieci szpitali, zwiększenia finansowania Państwowego Ratownictwa Medycznego oraz utrzymania dotychczasowych zadań Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Po nocnych rozmowach w MZ związkowcy nadal nie opuszczają budynku resortu