• Dla posła Jerzego Kozłowskiego projekty procedowane w Komisji Zdrowia o medycznej marihuanie torpedowano i opóźniano.
• Odpowiedzialnością za to poseł Kukiz'15 obarcza deputowanego PiS Grzegorza Raczaka.
• - Sprawa miała do 13 stycznia zostać doprowadzona do porządku i... i cisza - mówił w telewizyjnej wypowiedzi poseł.
• Sprawa medycznej marihuany powróciła wraz ze śmiercią Tomasza Kality. Kozłowski wyraził obawę, że ktoś próbuje otworzyć furtkę tymi lekami dla zysku izraelskich firm produkujących specyfiki medyczne z narkotyku.
Po tragicznej śmierci na raka byłego posła Tomasza Kality (SLD), odżywa spór o medyczną marihuanę. Kalita w ostatnich latach życia starał się przekonać elitę polityczną w Sejmie, że trzeba dopuścić jej stosowanie w Polsce. Sejm zajmował się sprawą w 2016 roku, nie wypracowano jeszcze ostatecznych przepisów.
- Jestem świadkiem tego co działo się od początku (z projektem dotyczącym medycznej marihuany) - mówił na antenie Polsat News poseł Kukiz'15 Jerzy Kozłowski. Poseł zreferował działanie Komisji zdrowia w tym temacie. - W lutym (2016 roku) trafił projekt Kukiz'15 dotyczący marihuany do Sejmu. Został skierowany do Komisji ustawodawczej. Ona zapaliła zielone światło, a mimo to projekt ugrzązł w lasce Marszałka Kuchcińskiego.
Było to niewiele po początku kadencji. - Gdy pojawiła się kwestia choroby Tomasza Kality (SLD) powstała podkomisja ds. marihuany - kontynuował poseł. - Miała zakończyć prace do końca listopada 2016 roku.
Do tego nie doszło, o co poseł Kukiz'15 oskarżył polityków PiS.
- Sprawa byłą w listopadzie na trzech podkomisjach zdrowia i nagle się zakończyła, bez żadnych informacji - ostro ocenił Kozłowski. Przypomniał, że szef Komisji zdrowia Bartosz Arłukowicz (PO) apelował do szefa podkomisji ds. marihuany, posła Grzegorza Raczaka o intensyfikację pracy.
- Sprawa miała do 13 stycznia zostać doprowadzona do porządku i... i cisza - powiedział referujący sytuację w telewizji poseł.
Hipokryzja PiS
- Śmierć Tomasza Kality pokazuje hipokryzję obozu władzy - konkludował przedstawiciel Kukiz'15. - Rzecznik PiS (Beata Mazurek) nagle ze smutnego faktu (śmierci) robi wydarzenie medialne. Tragedia rodziny Kalitów jest wykorzystywana w grze politycznej a Mazurek nie wiedziała, że ich człowiek, Grzegorz Raczak wstrzymywał prace podkomisji - skończył poseł.
Co najbardziej zastanawia posła Kukiz`15? Dlaczego podkomisja nie kontynuowała pracy? Poseł zasugerował, że chodzi o refundację medycznej marihuany. PiS chce, by leki te były dostępne na receptę i żeby były refundowane. Za refundację ktoś zapłaci - podatnicy.
W ocenie Jerzego Kozłowskiego polski rząd chce, by do Polski trafiała medyczna marihuana produkowana w Izraelu. Tak też izraelskie firmy mają zarabiać - a my z naszych podatków będziemy dopłacać - skończył wypowiedź poseł.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Medyczna marihuana. PiS opóźniał prace komisji? Tak twierdzi poseł Kukiz`15