Organizacje pozarządowe w liście do prezydenta, w którym apelują o realizację zaleceń Komisji Europejskiej ws. TK, powtarzają jednostronne argumenty, do których Andrzej Duda wielokrotnie się odnosił - powiedział rzecznik prezydenta Marek Magierowski.
Ponad 90 organizacji pozarządowych z Polski i innych krajów podpisało się pod apelem do prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło, wzywając ich do wdrożenia zaleceń dotyczących ochrony praworządności przedstawionych przez Komisję Europejską na początku lipca tego roku. Według tych organizacji wdrożenie rekomendacji KE "to pierwsze kroki w kierunku przywrócenia w Polsce pełnej ochrony zasady praworządności".
"Sygnatariusze listu powtarzają jednostronne argumenty, do których prezydent Andrzej Duda wielokrotnie się odnosił. Czy to w kwestii zaprzysiężenia trzech sędziów nominowanych przez parlament poprzedniej kadencji - których wybór został uchylony przez obecny Sejm - czy też publikacji decyzji Trybunału Konstytucyjnego - podjętych niezgodnie z obowiązującym prawem" - powiedział Magierowski.
Czytaj też: Premier Szydło przybyła do Brukseli na szczyt UE
Ponadto - według Magierowskiego - "autorzy listu zdają się nie dostrzegać, iż do zaognienia obecnego sporu w największej mierze przyczynił się obecny prezes Trybunału Konstytucyjnego - najpierw przymykając oko na łamanie procedur w trakcie wyboru sędziów przez poprzedni Sejm, a następnie ignorując ustawy określające funkcjonowanie i organizację TK".
W apelu do prezydenta i premier organizacje pozarządowe wyrażają obawy, że żadne z wydanych w lipcu przez KE zaleceń dla polskich władz nie zostało zrealizowane. Sygnatariusze listu podkreślili, że trzech sędziów wybranych zgodnie z prawem (w październiku ub. roku - red) wciąż nie zostało zaprzysiężonych, a rząd nie opublikował wyroków Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca i 11 sierpnia 2016 r.
Organizacje odniosły się również do znajdującego się obecnie w Sejmie projektu ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego, autorstwa PiS. W opinii organizacji ten projekt "może być kolejnym krokiem do osłabienia niezależności Trybunału".
"Od kilku miesięcy z narastającym niepokojem obserwujemy również liczne wypowiedzi przedstawicieli rządzącej większości kierowane pod adresem Trybunału Konstytucyjnego i jego sędziów. Podważanie konstytucyjnej roli TK oraz stwarzanie zagrożeń dla jego niezależności godzi w podstawowe zasady demokratycznego państw prawnego" - czytamy w liście.
Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans zapowiedział w czwartek, że nie przestanie zajmować się sprawą Trybunału Konstytucyjnego w Polsce, dopóki problem nie zostanie rozwiązany. Dodał, że KE wciąż czeka na odpowiedź polskiego rządu na jej zalecenia.
W styczniu 2016 r. Komisja Europejska rozpoczęła procedurę kontroli praworządności w odpowiedzi na sytuację w Polsce. W czerwcu KE postanowiła wysłać do polskich władz opinię ws. praworządności, która podsumowywała dialog z polskim rządem na temat sytuacji wokół TK. Był to pierwszy etap procedury ochrony praworządności.
Pod koniec lipca KE zdecydowała o przejściu do drugiego etapu procedury i skierowała do polskich władz rekomendacje dotyczące rozwiązania kryzysu wokół TK i eliminacji zagrożeń dla rządów prawa. Wykonanie zaleceń oczekiwane jest w ciągu trzech miesięcy (termin ten upływa 27 października).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Magierowski: W liście NGO-sów ws. zaleceń KE powtarzane są jednostronne argumenty