• Polityk Kukiz'15 Piotr Apel podkreśla znaczenie republikanów w otoczeniu Donalda Trumpa: wiceprezydenta elekta Mike'a Pence'a, czy senatora Johna McCaina.
• W ocenie Apela, nowy prezydent USA potrzebuje ludzi, którzy wyjaśnią mu zawiłości polityki międzynarodowej. Z uwzględnieniem zwłaszcza Europy Środkowo-Wschodniej.
• Polityk liczy, że gorzkie doświadczenia z początku prezydentury Obamy pokażą nowej administracji, jak ostrożnie trzeba działać wobec Rosji.
Piotr Apel (Kukiz'15) oceniał w Polskim Radiu:
- Donald Trump będzie miał wiceprezydenta, który potrafi zbudować zaplecze wśród republikanów - mówił polski polityk o Mike'u Pence, który w duecie z Trumpem będzie budował administrację republikańską w USA. Ocenę Apel wygłosił w czwartek (10 listopada) - Z jednej strony (w tym duecie - red.) mamy człowieka z wizją nowości, ale skażonego biznesem, a z drugiej właśnie Pence'a.
Mike Pence jest amerykańskim politykiem i prawnikiem. W swojej karierze był deputowanym do parlamentu USA. Jego wybór na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych znaczy, że będzie musiał zakończyć pracę jako gubernator stanu Indiana.
- Liczę, że osoby znające się w Europie Środkowo-Wschodniej wyjaśnią Trumpowi co się dzieje w tym regionie świata. - Mówił o bliskich współpracownikach prezydenta elekta USA Apel. Wymieniono w tym kontekście senatora republikańskiego Johna McCaina.
Czytaj: Wielu Amerykanom nie podoba się osoba nowego prezydenta. Były protesty
Wielu komentatorów wobec wygranej Trumpa zastanawia się nad jego pragmatyzmem w polityce międzynarodowej. Apel wyjaśnił, jak sam widzi przyszłość stosunków USA - Rosja, które najbardziej interesują Polskę z racji złych stosunków między Warszawą i Moskwą.
Wcześniej Paweł Kowal w wywiadzie prasowym przewidywał, że chęć złagodzenia relacji amerykańsko-rosyjskich może posunąć Trumpa do "czegoś w rodzaju nowej Jauty". Było to porozumienie, które podzieliło w Europie strefy wpływów mocarstw po II Wojnie Światowej.
- Europa i nasza cześć Europy jest na celowniku Rosji - mówił Apel. - Teraz Donald Trump będzie testowany przez Rosję. Sprawdzą jego reakcję - podsumował poseł Kukiz'15.
Polityk podkreślił, że liczy na wyciągnięcie nauki przez Amerykę z wcześniejszych prób porozumienia z Moskwą. Wspomniał tu o tzw. "resecie" z okresu pierwszej kadencji Baracka Obamy, kiedy ustępujący prezydent i Hillary Clinton próbowali porozumieć się z Władimirem Putinem. Uważa się, że to działanie zakończyło się porażką dyplomacji amerykańskiej.
Co z tą CETA?
Dokonana przez Apela ocena Donalda Trumpa zahaczyła też o ważny dla Kukiz'15 temat umowy handlowej CETA. Trump nie jest entuzjastą porozumień handlowych tego typu, w amerykańskiej kampanii proponował wręcz odstąpienie USA od analogicznej umowy NAFTA.
Przypomnijmy, że UE i USA negocjowały i przygotowują porozumienie TTiP.
Czytaj: Wicepremier Morawiecki ocenił, że wybór Trumpa nie będzie miał wielkiego znaczenia w gospodarce
- Po zgodzie rządu na CETA, TTiP nie jest tak bardzo potrzebne korporacjom międzynarodowym - ocenił, z niesmakiem Apel. Polityk, choć cieszy go że Trump poddaje w wątpliwość zasadność umów, nie jest optymistycznie nastawiony do tego co przyszły prezydent USA może zrobić w kwestii umów.
Przypomniał, że Kukiz'15 nadal liczy na brak zgody polskiego parlamentu na ratyfikację CETA, która musi być wyrażona przez wszystkie parlamenty krajów UE.
CETA to porozumienie handlowe, które zawarła w imieniu członków UE Komisja Europejska. Porozumienie podpisano, po długich negocjacjach, 30 października. Do wejścia całkowitego w życie CETA wymagana jest ratyfikacja umowy przez obie strony. O ile w Kanadzie wymaga to zgody tylko jednego parlamentu, o tyle w UE potrzeba decyzji pozytywnej wszystkich 28 parlamentów krajów członkowskich.
W Polsce CETA popiera PO, PiS i Nowoczesna. Przeciwne są Kukiz'15 i PSL. Partie oponujące są zdania, że CETA jako rozwiązanie prawne dopuści do rynków europejskich żywność niższej kategorii niż ta dopuszczona w UE. Unia ma rygorystyczne normy dotyczące produkcji rolnej. Zarówno PSL, jak i Kukiz'15 argumentują, że owe otwarcie na żywność może skończyć się tragicznie dla rodzimej produkcji rolnej. Tego samego zdania są organizacje rolnicze.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kukiz'15: Piotr Apel uspokaja, zaplecze Trumpa to dobry znak dla USA i Europy