• Biuro Operacji Antyterrorystycznych (BOA) pozostanie w Komendzie Głównej Policji i będzie, tak jak dotychczas, podlegać komendantowi głównemu.
• Wynika to z analizy argumentów dotyczących relokacji strukturalnej BOA.
• Pomysł od początku budził kontrowersje ze względu na coraz realniejszą międzynarodową groźbę terrorystycznych zagrożeń.

Jeszcze pod koniec stycznia insp. Renata Skawińska, dyrektor Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) zapowiadała, że funkcjonariusze Biura Operacji Antyterrorystycznych (BOA) w lutym wejdą w nowe struktury. Był to jeden z priorytetów nowego komendanta głównego policji, insp. Zbigniewa Maja.

Zapowiedzi jednak nie zostaną spełnione. Komendant złożył dymisję, a BOA pozostanie w strukturach Komendy Głównej Policji. Tak przynajmniej powiedział Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. 

- Rozważaliśmy sprawę usytuowania BOA i ewentualną zmianę w tym zakresie, ale po przemyśleniach i dokonaniu dokładnej analizy wszystkich argumentów dotyczących relokacji BOA, decyzja jest taka, że zostanie ono w Komendzie Głównej Policji i będzie nadal podległe komendantowi głównemu – argumentował wiceminister.

Reorganizacyjne kontrowersje

Pomysł włączenia BOA do Centralnego Biura Śledczego Policji był krytykowany przez ekspertów, także w policji. Chodziło przede wszystkim o szczególny charakter zadań wykonywanych przez Biuro Operacji Antyterrorystycznych.

Czytaj też: Polscy antyterroryści gotowi do globalnej współpracy

BOA, jako jednostka centralna przeznaczona jest przede wszystkim do rozwiązywania szczególnie trudnych zdań. Takich chociażby, jak odbijanie zakładników, obiektów, np. statku czy teatru. Także, gdy zachodzi podejrzenie, że terroryści dysponują bronią masowego rażenia.

Nie bez znaczenia, dla zmiany decyzji o reorganizacji struktur antyterrorystycznych w kraju, była obecna sytuacja międzynarodowa.

Lepiej dmuchać na zimne

Stworzenie realnego „systemu antyterrorystycznego” w kraju, wymaga istnienia instytucji wiodącej, koordynującej działania w zakresie rozpoznawania, zwalczania oraz reagowania na zagrożenia terrorystyczne. BOA nadzoruje i koordynuje działania Samodzielnych Pododdziałów Antyterrorystycznych Policji znajdujących się przy komendach wojewódzkich.

- W Polsce poziom zagrożenia terrorystycznego jest niski, ale nasze otoczenie nie jest bezpieczne, więc ze względu na ten element, droga decyzyjna jest krótsza w sytuacji, gdy BOA podlega komendantowi głównemu. Dlatego nie będziemy tej jednostki przenosić – deklarował wiceminister Zieliński.

Usprawniając system, zamiast go zmieniać, łatwiej będzie można wykonać założenia projektu Uchwały Rady Ministrów wprowadzające „Narodowy Program Antyterrorystyczny na lata 2014-2019”, w którym mówi się o poprawie zdolności do zapobiegania zagrożeniom o charakterze terrorystycznym.

Reforma goni reformę

Jarosław Zieliński dodał, że istotnym argumentem przemawiającym za taką decyzją, był brak posiadania przez CBŚP, statusu samodzielnego dysponenta budżetu. W tych warunkach podporządkowanie BOA komendantowi CBŚP byłoby ryzykowne z budżetowego punktu widzenia.

Warto przypomnieć, że to nie pierwsza zmiana kompetencji i podległości tej centralnej jednostki antyterrorystycznej. Od 2000 r. zmieniała swoje podporządkowanie łącznie pięć razy – średnio raz na trzy lata.

Rozmaite pomysły reform wojewódzkich pododdziałów były równie częste. Regularnie powracał pomysł ich likwidacji lub obniżenia statusu. Plany te, nawet jeśli nie zostały zrealizowane, nie pozostały obojętne na efektywność tych jednostek i stabilność kadrową.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News