• Jarosław Gowin, wicepremier i minister nauki nie jest pewny, czy wszystkie propozycje zmian w Regulaminie Sejmu są przemyślane.
• Gowin ocenił, że sytuacja w Sejmie na przełomie grudnia i stycznia, od której się wszystko zaczęło, tylko pomogła rządowi. Widać to w sondażach stycznia.
• Sejm wrócił do pracy merytorycznej w środę (25 stycznia).

Jarosław Gowin w "Polskim Radiu", w czwartek (26 stycznia) uzasadniał proponowane zmiany w Regulaminie Sejmu. W środę (25 stycznia) pojawiły się propozycje ograniczenia pewnych praw klubów poselskich w czasie prac Sejmu. Jeden z nich to ograniczenie prawa do zgłaszania wniosków formalnych tylko do przewodniczących klubów.

- Postulat, aby wnioski formalne mogli składać tylko przewodniczący klubów wydaje mi się w pełni uzasadniony. Karanie posłów za mówienie nie na temat, to jest propozycja zdecydowanie nieprzemyślana - ocenił propozycję Gowin.

Czytaj też: Lubnauer wieszczy agonię parlamentaryzmu

Propozycje zmian w Regulaminie są podyktowane sytuacją z przełomu grudnia i stycznia, gdy opozycja zablokowała w sali plenarnej możliwość prowadzenia obrad i okupowała salę Sejmu.

W Sejmie pracują posłowie i senatorowie. W środę (25 stycznia) wrócili do normalnej pracy, którą zakłócił protest z 16 grudnia, źródło: wikipedia.org/CC

- Po okupacji sali sejmowej poparcie dla obozu rządowego wzrosło, dla opozycji spadło - zauważył Gowin.

Tę zmianę można zaobserwować w sondażach. W ostatnich sondażowni IBRiS PiS zyskało z 34 proc. poparcia do 38. Więcej sondaży przeczytasz tutaj.

- Chciałbym, aby opozycja była bardziej wymagająca - ocenił Gowin, który jako jedyny polityk w rządzie był politykiem poprzedniej koalicji. - Jeżeli opozycja będzie dążyła do radykalizacji oporu, to moim zdaniem tym gorzej da opozycji. Pomijam miesięcznice smoleńskie, czy blokowanie Jarosławowi Kaczyńskiemu drogi na Wawel. To jest zdziczenie, nawet jeżeli chodzi o działania ściśle polityczne. Wydaje mi się, że dziś opozycja podąża ślepą uliczką.

Opozycja wróciła do Sejmu po blisko miesięcznym proteście 11 stycznia, ale merytoryczną pracę posłowie zaczęli dopiero w środę (25 stycznia). Izba zajęła się między innymi zmianami w funduszach ochrony środowiska.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News