XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Audyt PiS to gwoźdź do trumny koalicji KOD, Nowoczesnej, PO i PSL?

Audyt PiS to gwoźdź do trumny koalicji KOD, Nowoczesnej, PO i PSL?
Dr Andrzej Rudowski, politolog z Instytutu Politologii UKSW w Warszawie, uważa, że skutki audytu mogą być dla PO i PSL dwojakie. (fot.: twitter.com/Platforma_org)

• - PO nie powinna martwić się o wyniki sondażowe. Audyt przeprowadzony przez PiS będzie podgrzewał głównie wyborców tej partii – uważa dr Marta Żerkowska-Balas, politolog z SWPS.
• - Audyt może jednak stanowić poważną przeszkodę w budowaniu koalicji PO i PSL z Nowoczesną oraz KOD-em – twierdzi z kolei dr Andrzej Rudowski, politolog z Instytutu Politologii UKSW. I dodaje, że PiS podąża ścieżką przetartą przez PO. Wczorajszy myśliwy stał się dziś zwierzyną.
• Będzie dorzynanie watahy?

W środę (11 maja) w Sejmie ministrowie PiS przedstawiali wyniki audytu rządów PO-PSL. Swoim poprzednikom wytykali zaniedbania, niegospodarność, marnotrawienie publicznych pieniędzy. Na rządzie Ewy Kopacz i Donalda Tuska nie pozostawili suchej nitki.

POzycja niezagrożona

Mimo tego, zdaniem politolog dr Marty Żerkowskiej-Balas, ani Platforma Obywatelska, ani Polskie Stronnictwo Ludowe nie muszą bać się o wyniki sondażowe i utratę wyborców po sejmowym spektaklu.

- Od ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych badania opinii publicznej pokazują bardzo wyraźny podział na zwolenników i przeciwników partii rządzącej. Liczebność obu grup nie zmienia się znacząco niezależnie od tego, jakie działania partia rządząca podejmuje. Wskazuje na to zarówno stały poziom zadowolenia z rządu, jak i niezmienny odsetek respondentów, którzy deklarują poparcie PiS w wyborach. Oznacza to, że przekaz PiS trafia przede wszystkim do zwolenników tej partii i ma na celu utrzymanie ich mobilizacji na stałym poziomie - uważa.

Jak dodaje, do tego, że pozycja PO i PSL pozostanie w oczach wyborców niezmienna, przyczyniło się także samo PiS. - Forma, jaką przybrał audyt: wielogodzinny spektakl jednego aktora (PIS) bez możliwości podjęcia rzetelnej debaty - sprawia, że stał on się mało wiarygodnym narzędziem atakowania opozycji, które nie przyniesie efektów w postaci spadku poparcia dla partii opozycyjnych. Z pewnością jest to jednak kolejna cegiełka w murze dzielącym polskie społeczeństwo - twierdzi dr Marta Żerkowska-Balas.

Czytaj też: Karczewski: Wielomilionowe pensje szefów spółek skarbu państwa porażają

Koalicji nie będzie?

Nie oznacza to jednak, że audyt nie będzie miał żadnego wpływu na opozycje. Dr Andrzej Rudowski, politolog z Instytutu Politologii UKSW w Warszawie, uważa, że skutki mogą być dwojakie. - Po pierwsze, śledztwa prokuratorskie, które będą następstwem składanych do prokuratury doniesień z pewnością przyczynią się do dalszego wewnętrznego osłabienia tych formacji oraz utrudnią odzyskiwanie społecznego poparcia - mówi.

-  Po drugie, mogą stanowić przeszkodę w dalszej konsolidacji opozycji. Kaliber części zarzutów - o ile zyskają potwierdzenie w dokumentach sformułowanych przez PiS - w zasadzie wyklucza dalszą współpracę KOD-u i Nowoczesnej z PO i PSL. W innym razie obie nowe formacje narażą się na utratę wiarygodności. Szczególnie dotyczy to Nowoczesnej, której poparcie zapewniają przede wszystkim rozczarowani wyborcy PO - uważa dr Andrzej Rudowski.

Pogoń za lisem

Zdaniem politologa z Instytutu Politologii UKSW, PiS doskonale przemyślało formę audytu.

- Kwestionowanie formy audytu to jeden z argumentów opozycji. Naturalnie wygodniej byłoby poznać wszystkie zastrzeżenia i dysponować odpowiednim czasem na odniesienie się do nich. Jednak Sejm to nie sąd. Toczy się w nim walka polityczna, zaś audyt, poza kontrolnym, ma też wymiar polityczny. Dlatego sądzę, że PiS wybrał dogodną dla siebie formułę – uważa dr Andrzej Rudowski.

W jego opinii forma audytu sprzyja budowaniu napięcia. Na końcowy efekt audytu możemy poczekać nawet do… końca obecnej kadencji Sejmu.

- Przypomnienie w skoncentrowanej formie wszystkich błędów, uchybień, niedociągnięć 8-letnich rządów PO i PSL z pewnością pomaga PiS skonsolidować własne zaplecze społeczne. Równocześnie podkreślana na każdym kroku cząstkowość audytu i prawdopodobieństwo dalszych jego uzupełnień pozwala cały ten proces rozciągnąć w czasie - mówi politolog.

- Można przypuszczać, że PiS szykuję się -  by użyć przenośni - do pogoni za lisem, która ma być długa i dostarczyć wszystkim niezapomnianych wrażeń. Potrwa to zatem pewnie do końca obecnej kadencji, a jeśli się da, to i dłużej. Nie można przy tym nie zauważyć, że de facto PiS podąża ścieżką przetartą wcześniej przez PO. Wczorajszy myśliwy stał się dziś zwierzyną. Mam tylko nadzieję, że tym razem nie usłyszymy o dorzynaniu watahy - mówi politolog.

 

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Audyt PiS to gwoźdź do trumny koalicji KOD, Nowoczesnej, PO i PSL?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!