Minister Witold Waszczykowski w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" potwierdził aktualność zobowiązania Polski do przyjęcia 7 tys. uchodźców w ciągu dwóch lat. Zaznaczył jednak, że do naszego kraju trafią tylko te osoby, których tożsamość zostanie potwierdzona.
– Mamy swoje normy bezpieczeństwa, w grę wchodzi zatem przyjęcie tych, którzy będą w stanie udowodnić swoją tożsamość i nie będą zagrażać bezpieczeństwu – zaznaczył szef MSZ w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej", komentując kwestię przyjęcia 7 tys. uchodźców. Nawiązując z kolei do konfliktu syryjskiego, minister zaznaczył, że „Europa powinna włączyć się w proces rozstrzygnięć pokojowych, które zatrzymają falę uchodźców. Włączyć się w walkę z Państwem Islamskim”.
Waszczykowski mówił także o stosunkach polsko-amerykańskich.
– Mamy dobre relacje z USA. W ciągu czterech miesięcy dwa razy spotkałem się z sekretarzem Johnem Kerrym, a w ciągu sześciu miesięcy prezydent Duda był dwa razy w USA – mówił „Gazecie Wyborczej”. – Wschodnia flanka NATO ma być wzmocniona. Pod koniec kwietnia oczekujemy dokumentów, w których wszystko będzie już szczegółowo rozpisane. Już jest zapowiedź rozlokowania amerykańskiej brygady pancernej – przypomniał.
Zobacz też: Polska nie przyjmie imigrantów. Święcicki: jakim zagrożeniem jest 7 tys. uchodźców?
Pytany o udział Polski w proces pokojowego zakończenia konfliktu na wschodzie Ukrainy, minister zwrócił uwagę, że „jeśli nie wejdą ustalenia Mińsk-2, to na pewno nasz region będzie się zastanawiał nad stworzeniem nowego formatu poszerzonego być może o Polskę i inne kraje”. – Ale dziś jest za wcześnie, żeby o tym myśleć – dodawał. – Dziś wszyscy próbują wywrzeć presję na Rosję i Ukrainę, by zrealizowały główne zręby tego porozumienia: wycofanie wojsk rosyjskich, wprowadzenie kontroli granic między Donbasem a Rosją i żeby Ukraina wprowadziła pakiet reform samorządowych. Jestem w tej sprawie w stałym kontakcie z ministrem spraw zagranicznych Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem - mówił.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Waszczykowski: Zobowiązanie Polski do przyjęcia 7 tys. uchodźców wciąż aktualne