• Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli przyznaje, że boi się skoku PiS na samorządy.
• W Polsce jest 2,5 tys. gmin, a to daje tysiące miejsc do obsadzenia swoimi ludźmi - uważa.
Wadim Tyszkiewicz w rozmowie z „Newsweekiem” przyznaje, że boi się skoku PiS na samorządy.
– Jarosław Kaczyński ma już Sejm, Senat, prezydenta, rząd, armię, zdemolowany Trybunał i do pełni szczęścia brakuje mu tylko samorządów, które są niezwykle łakomym kąskiem – mówi „Newsweekowi” Wadim Tyszkiewicz.
Łakomym, bo w Polsce jest 2,5 tys. gmin, a to zdaniem Wadima Tyszkiewicza daje tysiące miejsc do obsadzenia swoimi ludźmi.
Czytaj też: Samorządowiec dobrym kandydatem na polityka
– Dziś zdecydowana większość wójtów, burmistrzów i prezydentów to osoby bezpartyjne, ale wystarczy wprowadzić kadencyjność, która zadziała wstecz, i wszyscy dobrzy gospodarze, ludzie z dorobkiem, zostaną w kolejnych wyborach wyeliminowani, robiąc miejsce dla partyjnych nominatów – przewiduje Wadim Tyszkiewcz.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tyszkiewicz: Nastał czas polowań na osoby niepoprawne politycznie