• Premier Beata Szydło powiedziała w czwartek (24 listopada), że oczekuje na wyjaśnienia w kwestii doniesień medialnych na temat sędziego Trybunału Konstytucyjnego Mariusza Muszyńskiego.
• Według tych informacji Muszyński zataił informację o swojej współpracy z wywiadem.
Szefowa rządu odpowiadając w czwartek na pytanie dziennikarza o doniesienia medialne na ten temat odparła: "Rozumiem, że nawiązuje pan do ostatnich informacji medialnych, które pojawiały się, dotyczących jednego z sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Mój komentarz w tej sprawie jest taki, że ja również oczekuję na wyjaśnienia".
Według "GW" Muszyński został przyjęty do UOP w 1993 roku. "Potem rok pracował w centrali UOP. W ambasadzie w Berlinie objął funkcję szefa działu prawnego. Zdaniem naszych informatorów była to "przykrywka" dla drugiego etatu - oficera służb" - pisze "Wyborcza". Jak podaje dalej, w 1996 roku na życzenie strony niemieckiej, Muszyński musiał w ciągu jednego dnia opuścić placówkę.
Jak się dowiedziała PAP w dobrze poinformowanym źródle zbliżonym do MSZ, Muszyński wyjechał na placówkę do Niemiec w 1998 r. a wrócił w 2002 r. "Jeśli mieliby go rzekomo wydalić w 1996 r., to nigdy by go nie przyjęli w 1998 r." - podało PAP źródło.
Sędzia Muszyński został wybrany do TK 2 grudnia 2015 r. na jedno z miejsc w Trybunale - jak orzekł dzień później TK - prawidłowo obsadzonych przez Sejm poprzedniej kadencji. Prof. Muszyński do tej pory nie orzekał jeszcze jako sędzia, ponieważ nie dopuszcza go do tego prezes TK prof. Andrzej Rzepliński.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sędzia Trybunału Konstytucyjnego będzie się tłumaczyć. Premier chce wyjaśnień