- Handel ma niedobory kadrowe, więc straszenie, że brak handlu w niedziele spowoduje utratę miejsc pracy jest słabą argumentacją - powiedziała Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
- Jako minister rodziny chciałabym, żeby rodzina miała to wytchnienie i chwilę dla siebie absolutnie wolną i niedziela wydaje się tu najwłaściwszym świętem i właściwym dniem" - powiedziała Rafalska, zapytana w TVN24 BiŚ o pomysł niedziel wolnych od handlu.
Czytaj też: Zalewska: Gimnazja wygasimy od 2017 roku, nauczyciele nie stracą pracy
- Musimy też pamiętać, że w tej chwili handel ma spore niedobory i problemy ze znalezieniem osób chętnych do pracy, także straszenie tym, że będzie utrata miejsc pracy jest słabą argumentacją. Jeśli chodzi o wpływ na PKB, to powiem, że od wydawania pieniędzy w niedzielę nie przybywa tych pieniędzy w kieszeni, czyli tak naprawdę, niezależnie czy rodzina wydaje pieniądze w 6 dni czy w 7, to ciągle dysponuje takimi samymi zasobami finansowymi - dodała.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rafalska: Zakaz handlu w niedzielę nie spowoduje utraty miejsc pracy