Spadła kolejna kurtyna odsłaniająca prawdziwe oblicze TK i tych, którzy stawali dotychczas w jego obronie - oświadczył poseł PiS Stanisław Piotrowicz, komentując medialne doniesienia dotyczące korespondencji mailowej pomiędzy sędziami Trybunału Konstytucyjnego.
W niedzielę (2 października) portal tvp.info poinformował, iż dotarł do wymiany e-mailowej między sędziami Trybunału Konstytucyjnego wybranymi przez Platformę Obywatelską z kwietnia, maja i czerwca 2015 r. Z maili ma wynikać, że jeszcze zanim PO zaproponowała poprawkę do projektu ustawy ws. TK, pozwalającą na obsadzenie większej liczby miejsc w Trybunale Konstytucyjnym kandydatami Platformy, prezes TK Andrzej Rzepliński, wiceprezes Stanisław Biernat i sędzia Piotr Tuleja "doskonale zdawali sobie sprawę z konsekwencji działań podejmowanych przez poprzedni rząd" - czytamy na portalu.
- Spadła kolejna kurtyna odsłaniająca prawdziwe oblicze TK i tych, którzy stawali dotychczas w jego obronie. Występowali pod hasłami obrony konstytucji, praw człowieka, praworządności. Dziś jesteśmy świadkami tego, o co w tym wszystkim chodziło - komentował w poniedziałek medialne doniesienia Stanisław Piotrowicz z PiS.
Dodał, że niektórzy sędziowie Trybunału, łącznie z prezesem TK Andrzejem Rzeplińskim, "wdali się w walkę polityczną". - Dziś dysponujemy niezbitymi dowodami, że wypowiedzieli walkę własnemu rządowi, rządowi pochodzącemu z demokratycznych wyborów - stwierdził.
Czytaj też: Do Sejmu wpłynął projekt ustawy o statusie sędziów TK
Polityk PiS ocenił, że tego rodzaju sytuacje są "niedopuszczalne w krajach demokratycznych". - Zobaczyliśmy, o co tak naprawdę chodzi. TK miał być orężem w rękach dzisiejszej opozycji, a w szczególności PO i Nowoczesnej, w walce z demokratycznym rządem - mówił. - Miał czuwać nad tym, by w Polsce nic się nie zmieniło, aby było tak jak było, mimo przegranych przez Platformę wyborów w październiku 2015 r. - dodał.
Portal tvp.info ujawnił maile z okresu 20 kwietnia -1 czerwca 2015 roku. "Wskazują (one) jednoznacznie, że kierownictwo Trybunału miało pełną świadomość - jeszcze przed wejściem w życie nowej ustawy o TK, autorstwa poprzedniej koalicji rządzącej - że jest ona +psuciem państwa+ oraz prezentuje +mentalność z Samych Swoich+. Sędziowie Tuleja i Biernat przyznawali w swojej korespondencji, że zarzuty wobec pomysłów Platformy Obywatelskiej +tworzą nieznośną aurę Trybunału+, przez co po zmianie władzy w Polsce +TK będzie zdelegitymizowany+. Kierownictwo Trybunału już w maju 2015 r. postanowiło jednak nie wypowiadać się na temat zabiegu zwiększającego liczbę członków TK z wyboru PO, ponieważ - jak stwierdził wiceprezes Stanisław Biernat - +tu chodzi w końcu o naszych przyszłych kolegów płci obojga+. Jedyne rozwiązanie, jakie widziało kierownictwo Trybunału, to bezpośrednie spotkanie prezesa Andrzeja Rzeplińskiego z ówczesną premier Ewą Kopacz oraz pomysł, by +prezes się zdystansował lub wyraził ubolewanie+" - napisał portal tvp.info.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Piotrowicz: Spadła kolejna kurtyna odsłaniająca prawdziwe oblicze TK