Komitet wyborczy Kukiz'15 w okręgu gdańskim ( nr 25) przedstawił swoich liderów. Średnia wieku kandydatów to 36 lat. Głównym postulatem ugrupowania jest zmiana konstytucji.

Sopocianka, architektka Magdalena Błeńska oraz 41-letni przedsiębiorca Jacek Hołubowski z Gdańska są na czele listy wyborczej do Sejmu komitetu wyborczego Kukiz'15 w okręgu gdańskim ( nr 25).

W poniedziałek (5 października) w Gdańsku, tuż obok fontanny Neptuna kandydaci komitetu wyborczego Kukiz’15 z okręgu gdańskiego zaprezentowali się podczas konferencji prasowej. W ten sposób komitet oficjalnie rozpoczął kampanię w regionie.

"Jesteśmy ludźmi młodymi bo średnia wieku to 36 lat, przedsiębiorczymi, aktywnymi działaczami społecznymi (…) wśród 21 kandydatów na liście jest 10, prężnie działających kobiet" - powiedziała Magdalena Błeńska, liderka listy.

Cel: zmiana konstytucji

Przypomniała, że głównym założeniem programowym jej ugrupowania jest "zmiana konstytucji, zmiana systemu". Według niej, "ta strategia dla Polski to nie są zwykłe obietnice przedwyborcze, to nie jest kiełbasa wyborcza". "My proponujemy rzeczywiste zmiany w prawie, które mają uzdrowić polską gospodarkę" - powiedziała Błeńska.

Dodała, że ważnym postulatem jest też "odbiurokratyzowanie kraju i uwolnienie potencjału przedsiębiorczości Polaków". "Chcemy zlikwidować butę urzędniczą, rozwalić tę biurokrację, która zżera praktycznie każdego obywatela, który chciałby cokolwiek zrobić" - mówiła. Oceniła, że to urzędnicy i administracja "bardzo mocno hamują polską przedsiębiorczość, którą mamy we krwi". "Rozgońmy biurokratów i urzędników i pozwólmy sobie nawzajem działać" - apelowała.

Kadencyjność dla wójta i prezydenta

Karol Kardasiński (kandydat z miejsca 15.) ocenił, że "strategiczne postulaty Ruchu dla państwa będą miały odzwierciedlenie na Pomorzu". Wyjaśnił, że chodzi przede wszystkim o wprowadzenie kadencyjności czyli ograniczenia do dwóch kadencji w pełnieniu funkcji wójta, czy prezydenta miasta.

"Chcielibyśmy, aby w Gdańsku swoje siedziby miały instytucje ważne dla funkcjonowania państwa tak jak jest w Czechach, na Słowacji czy w Niemczech" - przekonywał Kardasiński. Jako przykłady takich instytucji, które mogłyby mieć swoją siedzibę w Gdańsku wymienił Trybunał Konstytucyjny, Generalną Prokuraturę i NIK.

Ocenił, że jednym z najważniejszych, ciekawych pomysłów mogłoby być stworzenie ministerstwa gospodarki morskiej i umiejscowienie jego siedziby w Gdańsku, bo obecny resort zajmujący się tymi kwestiami - infrastruktury i rozwoju - jest "jednym z najbardziej rozbudowanych ministerstw, oczywiście z siedzibą w Warszawie". Kandydat uważa, że zmniejszyłoby to koszty funkcjonowania państwowych urzędów i jak powiedział, "przyczyniłoby się do rozwoju Pomorza i każdego innego większego miasta i regionu w kraju".

Kampania dzięki darczyńcom

Kardasiński zaznaczył, że kampania jego ugrupowania jest finansowana ze społecznych składek i prywatnych oszczędności kandydatów. Zapowiedział, że kampania będzie polegała głównie na bezpośrednich spotkaniach z mieszkańcami "na rynku, ulicy, na weekendowym spacerze, w miejscu pracy". "Sprzeciwiamy się zaśmiecaniu miasta plakatami i banerami i w związku z tym nas w ten sposób nie zobaczycie" - dodał.

Wśród 21 kandydatów do Sejmu z okręgu gdańskiego większość ma wykształcenie wyższe, prowadziła lub prowadzi działalność gospodarczą oraz działa na rzecz lokalnych społeczności. Kandydaci są mieszkańcami głównie Gdańska ale są też z Malborka, Pruszcza Gdańskiego, Sztumu, Pelplina, Gniewu ale też z Olsztyna i Kętrzyna.

Liderka listy, Magdalena Błeńska ukończyła studia architektoniczne na politechnice RWTH Aachen w Niemczech oraz studia podyplomowe z konserwacji zabytków na UMK w Toruniu. Posługuje się pięcioma językami. Od 3 lat aktywnie działa w akcji Zmieleni.pl, Stowarzyszeniu KoLiber, Stowarzyszeniu Republikanie oraz Pomorskim Stowarzyszeniu Kolekcjonersko Strzeleckim Do Broni.

Wybory parlamentarne odbędą się 25 października.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News