• Paweł Kukiz zgłosił dwa pomysły projektów, które mają uporządkować powoływanie na stanowiska w spółkach skarbu państwa. Pierwszy ma określić wymogi formalne dokumentów, drugi wypracować komisję kompetencyjną.
• Polityk nie łudzi się, że projekty jego klubu przejdą przez Sejm. Szanse ocenił na bliskie zeru i jest zdaniem PiS ma przykaz odrzucania nie swoich propozycji.
• - Trzeba zmienić ustrój polityczny - konkludował Kukiz.
Paweł Kukiz w piątek (23 września) referował swoje doświadczenia z pracy w Sejmie. Rok temu Kukiz zadebiutował w polskiej polityce parlamentarnej. Skomentował też sytuację w spółkach Skarbu Państwa. PiS i opozycja w czwartek (22 września) dotykało tego tematu debatując o nowej ustawie o spółkach pod kontrolą MON. Wywiadu udzielił Polskiemu Radiu.
Kukiz zapowiedział dwa projekty ustaw, które będą miały przeciwdziałać obsadzaniu funkcji w spółkach Skarbu Państwa "kolegami partyjnymi". Pierwsza ma ujednolicić wymagania na stanowiska, w tym wymogi formalnych dokumentów, druga ma powołać ciało eksperckie oceniające zgłoszenia kandydatów.
-Pracujemy nad tym (drugim) projekt z Solidarnością - mówił Kukiz. - Będzie powoływał komisje kompetencyjne, które będą prześwietlać kandydatów na stanowiska publiczne w spółkach Skarbu Państwa - Kukiz zapewnia, że w tych ciałach powinni zasiadać (oprócz polityków) eksperci z konkretnych dziedzin, np. osoby z organizacji pozarządowych.
- Na przykład, jeśli mam wujka prezesa TVP to trudno bym się starał o szefowanie TVP 2 - przytaczał Kukiz przykład nepotyzmu, jakiemu ma przeciwdziałać zaproponowany pomysł.
Czytaj: Paweł Kukiz skomentował "aferę Bartłomieja Misiewicza"
Jednocześnie Kukiz jest świadomy, że większość parlamentarna takiego pomysłu może po prostu nie poprzeć. - Szanse są bliskie zeru. Złożyliśmy około trzydziestu projektów ustaw - referował dalej. - Ostatnio odrzucono naszą ustawę o pełnomocniku medycznym.
W momencie wywiadu jeszcze projektu Kukiz'15 nie głosowano. Na tę informację Kukiz zareagował słowami: - Wiem, że wniosek złożono. Zobaczymy co się stanie. Wniosek świadczy o złej woli.
Kukiz oskarżył też PiS w tym kontekście o faworyzowanie projektów swoich posłów. - Potwierdził to wicemarszałek Terlecki - referował i potem zacytował Kukiz. - "Nie składamy podpisów pod ustawami nie autorstwa PiS."
- To świadczy o czymś na kształt dyktatury - mówił dalej Kukiz. Klub w kolejnej inicjatywie trafił na problemy, bo nie ma dość podpisów posłów, by zgłosić pod obrady projekt komisji śledczej dotyczący reprywatyzacji.
- Trzeba zmienić ustrój polityczny w Polsce - kończył rozmowę Kukiz. - To jest priorytet. Zmienić ustrój, który daje partii rządzącej (czy to PiS, czy PO) władzę absolutną.
Klub Kukiz'15 w Sejmie liczy 36 posłów. Do poddania pod głosowanie wniosku o komisję śledczą potrzeba 46 posłów, więc klub potrzebuje dziesięciu podpisów posłów z innych klubów lub kół.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kukiz: Szanse naszych projektów w Sejmie są bliskie zeru