• Dla Witolda Waszczykowskiego obecność militarnych sił w Europie to konieczność, poprawiająca bezpieczeństwo regionu. Z przychylnością więc spojrzał na propozycję Jarosława Kaczyńskiego, który przypomniał ideę armii europejskiej.
• Odnosząc się do wizyty Angeli Merkel w Polsce, polityk wyłożył mocno konieczność poruszenia ekonomicznych tematów, w tym np. propozycji płacowych rozważanych w Unii.
•  - Szereg propozycji na stołach europejskich to śmierć konkurencyjności, a nasza gospodarka potrzebuje konkurencyjności - akcentował Waszczykowski.

W wywiadzie dla Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ) lider PiS Jarosław Kaczyński zaakcentował możliwość powołania do istnienia Europejskiej Armii. To nie jest nowa propozycja, ale nigdy nie wyszła poza fazę postulatu. Przypomnijmy chociażby pomysł z lat 50. XX wieku utworzenia Europejskiej Wspólnoty Obronnej (EWO), który szybko upadł.

We wtorek (7 lutego) temat zaakcentował także Witold Waszczykowski, minister spraw zagranicznych.

- Im więcej w Europie zabezpieczeń militarnych tym lepiej - mówił polityk w RMF FM. - Dyskutujemy o obronności Unii i ta dyskusja trwa od wielu lat. Są w Europie państwa atomowe, a Unia jedno z nich właśni traci.

Czytaj: Polityk PiS w Europarlamencie widzi odpowiedzialność Merkel za Europę

Waszczykowski mówił o Francji i Wielkiej Brytanii, które w ramach potencjału militarnego dysponują pokaźną ilością głowic atomowych. Ponieważ w ramach współpracy Unii w Londynem doszło w 2016 do osłabienia (Brexit), Waszczykowski naciskał w rozmowie radiowej, że trzeba, mimo to, umacniać stosunki z Wielką Brytanią ze względu na jej potencjał. 

Rozmowy z Niemcami

Ponieważ we wtorek (7 lutego) Warszawę odwiedza kanclerz Niemiec, rozmowa zahaczyła o stosunki krajów po obu stronach Odry.

- Będziemy rozmawiać o sprawach trudnych, w tym ekonomicznych - Waszczykowski podkreślał zwłaszcza znaczenie energetyki. Unia rozważa pewne regulacje w temacie produkcji i dystrybucji energii. - Szereg propozycji na stołach europejskich to śmierć konkurencyjności, a nasza gospodarka potrzebuje konkurencyjności - akcentował Waszczykowski.

Czytaj też: W Komisji Europejskiej znowu rozbrzmiał głos o sankcjach dla Warszawy

W ramach zmian prawa w Unii istnieje możliwość podniesienia np. płacy minimalnej w krajach europejskich do wyższych, zachodnich standardów. To podniosłoby koszty pracy w Polsce i pozbawiło gospodarkę naszego kraju ważnego atutu, jakim są niskie koszty pracy.

Inne tematy w tym przyszłość Donalda Tuska

- Będziemy też rozmawiać o Radzie Europejskiej - mówił o tematach spotkań z Angelą Merkel Waszczykowski. W temacie polskiego polityka, który kieruje obecnie pracami Rady i chce robić to dalej, szef MSZ nie stronił od krytyki.- To dla mnie kuriozum, że Tusk nie wnosi kwestii swojej drugiej kadencji na forum kraju - stwierdził pytany.

Jarosław Kaczyński i Donald Tusk mogli przenieść swoją osobista animozję z Warszawy na politykę europejską, źródło: twitter.com/facebook.com

Donald Tusk ogłosił chęć pozostania w polityce europejskiej na kolejne dwa i pół roku w czasie nieformalnego szczytu na Malcie w piątek (3 lutego).

- Wszystko zależy od Tuska - mówił jeszcze Waszczykowski. - Zależy od tego, co on chce zrobić przez kolejne dwa lata. Powinien przedstawić jakiś program ze swojej strony.

Czytaj też: Donald Tusk zaczął mówić głosem premier Beaty Szydło?

Relacje polityczne na linii rząd PiS w Warszawie i Donald Tusk wydają się bardzo chłodne. W optyce szefa MSZ nie łatwo będzie rządowi poprzeć Tuska, skoro on sam o to poparcie nie zabiega. Choć w Polsce nie ma konkurentów dla Tuska, to nie można wykluczyć, że w najbliższych tygodniach pojawią się za granicą. Waszczykowski, stwierdził, że o pewnych nazwiskach mówi się nad Loarą, we Francji.

Donald Tusk ma za sobą polską opozycję, jak i najprawdopodobniej znaczną większość liderów innych stolic europejskich. Po szczycie na Malcie Reuters sugerował wręcz, że tylko Warszawa nie jest zdecydowana w temacie Tuska.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News