XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Beata Szydło o śmigłowcach dla polskiej armii

Beata Szydło o śmigłowcach dla polskiej armii
Śmigłowce Black Hawk. (fot. Adam Roik/Combat Camera DOSZ)

• Premier Beata Szydło podkreśliła 7 listopada w Łańcucie, że polska armia potrzebuje dobrego, nowoczesnego sprzętu, po to, aby była skuteczna.
• Wyraziła nadzieję, że w nowym przetargu na dostawę helikopterów dla wojska „ważną rolę odegra Black Hawk”.

Na konferencji prasowej premier była pytana m.in. o deklarację ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, który na początku października w Mielcu zapowiedział kupno produkowanych w zakładach PZL Mielec helikopterów Black Hawk.

Szydło podkreśliła, że dla rządu priorytetem jest wyposażenie polskiego wojska w najnowocześniejszy sprzęt, po to, aby nasza armia była skuteczna.

- Z drugiej strony bierzemy pod uwagę też bezpieczeństwo samych żołnierzy, dlatego szukamy i wybieramy te najlepsze oferty - dodała.

Premier przypomniała, że nie doszło do finalizacji kontraktu na dostawę helikopterów dla polskiej armii z firmą Airbus Helicopters. Zdaniem szefowej rządu firma nie wywiązała się z tych propozycji offsetowych, które strona polska przedstawiła jako niezbędne.

- Rozmowy zostały zakończone i szukamy nowych dostawców. Oferta jest otwarta. W tym ważną rolę, mam nadzieję, odegra Black Hawk, ale to wszystko będzie się rozgrywało na zasadach przewidzianych w postępowaniu przetargowym - zaznaczyła Szydło.

W Łańcucie premier wzięła udział w konferencji "10 lat deklaracji łańcuckiej - Via Carpatia dziś, wyzwania na przyszłość".

Na początku października resort rozwoju, który prowadził negocjacje offsetowe, poinformował o zakończeniu rozmów z Airbus Helicopters w sprawie wskazanych w przetargu śmigłowców H225M Caracal, uznając dalsze rozmowy za bezprzedmiotowe. Według rządu oferta Airbusa nie zabezpieczała interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej.

Pod koniec października MON poinformowało, że w ramach pilnej potrzeby operacyjnej zamierza za miliard złotych kupić śmigłowce dla wojska, a do rozmów z Inspektoratem Uzbrojenia zaproszono trzy podmioty, które uczestniczyły w ostatnim przetargu: PZL Mielec należący do amerykańskiej korporacji Sikorsky będącej własnością Lockheed Martin; PZL-Świdnik należącej do włosko-brytyjskiej grupy Leonardo oraz Airbus Helicopters. 

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Beata Szydło o śmigłowcach dla polskiej armii

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!