To scenariusz po ewentualnej wygranej w wyborach parlamentarnych. - Będzie jeden klub - Zjednoczonej Lewicy - zapowiedziała liderka Zjednoczonej Lewicy Barbara Nowacka.
- Będzie jedna silna reprezentacja w parlamencie, bo wiemy, że nie po to porozumiewaliśmy się, żeby potem dać się rozmienić na drobne w Sejmie. Tylko silny, zjednoczony klub to silny głos Lewicy w Sejmie i to jest nasza deklaracja dla was, dla naszych przyszłych wyborców - mówiła w Gorzowie Wlkp. Nowacka.
Zapewniała, że Zjednoczona Lewica będzie silną i konsekwentną opozycją w stosunku władzy. - Czy to będą konserwatyści z PiS-u, czy to będą konserwatyści z PO, my nie odstąpimy od naszego programu, który mówi o wolności, sprawiedliwości społecznej, o prawie do mieszkania, prawie do dostępu do służby zdrowia, dobrej edukacji i godnej starości - mówiła Nowacka.
Według niej ostatnie godziny kampanii wyborczej są bardzo ważne i trzeba je wykorzystać do namawiania wszystkich, by poszli na wybory. - To jest ten moment, kiedy rozliczamy klasę polityczną - mówiła liderka Zjednoczonej Lewicy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zjednoczona Lewica nie rozpadnie się po wyborach?