"Zero Tolerancji": Partia razem przeciw neonasizmowi

"Zero Tolerancji": Partia razem przeciw neonasizmowi
Maciej Konieczny z Partii Razem (fot.partiarazem.pl)

• Ostatnie miesiące to niebezpieczny flirt instytucji publicznych ze skrajną, antydemokratyczną prawicą - uważa Partia Razem i uruchamia kampanię "Zero Tolerancji". • Jak mówili przedstawiciele partii, na stronie internetowej będzie można zgłaszać przykłady współpracy władz ze skrajną prawicą.

"Od czasu dojścia PiS do władzy, coraz częściej w całym kraju instytucje publiczne, samorządowcy, politycy, władze rozpinają parasol ochronny nad neofaszystami" - mówił przed Sejmem Maciej Konieczny z zarządu krajowego Partii Razem.

Zdaniem ugrupowania, "neofaszyści i antysemici uczestniczą na równych prawach w uroczystościach państwowych, są zapraszani na dyskusje w instytucjach publicznych, rasistowskie kapele organizują koncerty w miejscach publicznych". Niektórzy politycy - jak zaznacza ugrupowanie - utożsamiają terrorystów z uchodźcami.

Konieczny powiedział, że Razem "nie będzie się biernie przyglądać brataniu się władz z neofaszystowskimi bojówkarzami". Dlatego na stronie internetowej kampanii można anonimowo zgłaszać - jak podkreślał Konieczny - "przykłady współpracy instytucji publicznych, samorządów, polityków ze skrajną prawicą". "Niestety jest tych przykładów coraz więcej" - stwierdził.

Zdaniem Razem, "politycy głównego nurtu swoimi publicznymi wypowiedziami sami podsycają ksenofobiczne nastroje". "Dzięki sympatii ze strony PiS, środowiska szerzące nienawiść są przekonane, że wraz z nadejściem prawicowych rządów wolno im wszystko" - pisze partia na stronie kampanii.

"Przyzwalanie na nienawiść, rodzi przemoc" - mówiła Dorota Budacz z rady krajowej Razem. Jako jeden z przykładów takiej przemocy podała atak, do którego doszło w ubiegły czwartek. Profesor Jerzy Kochanowski z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego został napadnięty, kiedy rozmawiał po niemiecku z kolegą z Uniwersytetu w Jenie. Naukowiec został ranny w głowę, sprawę sam zgłosił policji. Według mediów na atak nie zareagował motorniczy ani też praktycznie nikt z pasażerów.

Budacz podkreśliła, że "tę brunatną falę trzeba zatrzymać". "Politycy i urzędnicy odpowiedzialni za wspieranie neofaszystów, muszą zostać napiętnowani" - przekonywała. Dlatego na stronie - jak mówiła - będzie prowadzona ewidencja m.in. polityków, którzy "wspierają rasistowskich bandytów". "Kiedy w kolejnych wyborach będą ubiegali się o mandat, to przypomnimy wyborcom o ich brunatnych sympatiach" - dodała.

"Prześwietlimy każde zgłoszenie, będziemy naciskać na prokuraturę Zbigniewa Ziobry i służby nadzorowane przez ministra Błaszczaka, żeby wywiązywały się ze swoich obowiązków" - zapewniała Budacz. 

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

SŁOWA KLUCZOWE

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: "Zero Tolerancji": Partia razem przeciw neonasizmowi

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!