Europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk krytycznie odniósł się do działań szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Jego zdaniem, jeżeli chodzi o Polskę bardzo chętnie korzysta on z "zaangażowania się w politykę".

W środę (19 kwietnia) szef Rady Europejskiej Donald Tusk ma stawić się w stołecznej prokuraturze jako śledztwie dotyczącym współpracy polskich władz z rosyjską FSB. Zwolennicy Donalda Tuska chcą powitać go na Dworcu Centralnym w Warszawie, co zasygnalizowali w utworzonym na portalu Facebook wydarzeniu "Powitajmy Donalda Tuska na Centralnym!". Uczestnictwo zadeklarowało na stronie ponad trzysta osób, a ponad tysiąc wyraziło zainteresowanie.

Zwolennicy Donalda Tuska utworzyli na portalu Facebook specjalny profil z wydarzeniem (fot.facebook)

"To jest bardzo dziwna sytuacja" - podkreślił we wtorek (18 kwietnia) w TVP Info Kuźmiuk. "Szczerze dziwię się, że Donald Tusk jako przewodniczący Rady Europejskiej chce w tym uczestniczyć" - dodał europoseł. "Oczywiście być może nie ma specjalnie na to wpływu, ale te ogłoszenia, że przybędzie pociągiem z Gdańska do Warszawy itd... Rozumiem, że to jest za jego wiedzą i zgodą" - podkreślił.

Kuźmiuk przypomniał, że zupełnie niedawno Tusk deklarował podczas procesu wyborczego na przewodniczącego Rady Europejskiej, "że absolutnie jest najdalszy od angażowania się w politykę w krajach członkowskich".

"Przecież jest wysoko unijnym urzędnikiem, a ta apolityczność jest wpisana - że tak się wyrażę - w jego kompetencje. Natomiast widać, że bardzo chętnie jednak, jeżeli chodzi o Polskę, z tego angażowania się w politykę korzysta" - podkreślił europoseł PiS. 

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News