Sekretarz Generalny PO i rzecznik ds. dyscypliny tej partii mają przeprowadzić rozmowy m.in. z Michałem Kamińskim, Cezarym Tomczykiem i Cezarym Grabarczykiem ws. niektórych ich wypowiedzi. Taką decyzję podjął w czwartek (16 czerwca) zarząd PO.
"Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości co do tego czy Platforma jest potrzebna i w jaki sposób ma pracować, to oczywiście musi wyjaśnić swoją sytuację. Tu było także kilka przykładów z imienia i nazwiska wymienionych osób, które przeżywają jakieś swoje wewnętrzne dywagacje. Ze wszystkimi tymi osobami zarówno sekretarz generalny (Stanisław Gawłowski), jak i rzecznik dyscypliny (Łukasz Abgarowicz) przeprowadzą rozmowy pytające o powody takiego zachowania" - powiedział po zakończeniu spotkania zarządu lider mazowieckiej PO Andrzej Halicki.
Z nieoficjalnych rozmów PAP z członkami zarządu wynika, że chodzi o m.in. o współpracowników i stronników b. premier Ewy Kopacz: Michała Kamińskiego, b. rzecznika rządu Cezarego Tomczyka oraz b. ministra infrastruktury i sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka.
Czytaj też: Grupiński: Kamiński w PO to był zły pomysł. Czy zawieszony powinien wrócić do PiS?
Cezary Tomczyk zadeklarował, że jest gotów do rozmowy. "Dla mnie Platforma jest bardzo ważna; jeżeli uznano, że taka rozmowa jest potrzebna, to ja chętnie porozmawiam" - powiedział.
Ewa Kopacz nie chciała komentować decyzji zarządu. "Dobrze jeśli ludzie ze sobą rozmawiają, ale ja tę dyskusję, która była na zarządzie traktuję jako dyskusję w zamkniętym gronie i taka była zresztą umowa, że szczerze sobie rozmawiamy na zarządzie krajowym, nie po to, żeby to potem komentować" - powiedziała PAP b. premier.
Zdaniem partyjnych przeciwników szefa PO Grzegorza Schetyny, kierownictwo PO szuka obecnie pretekstu, by pozbyć się części opozycji wewnętrznej. "Ktoś już chyba podjął decyzję, żeby rozstać się z grupą działaczy Platformy, którzy im z jakiś powodów nie pasują" - ocenił jeden z posłów.
Czytaj też: PO zwiera już szyki przed wyborami samorządowymi
Pod koniec maja władze klubu PO zawiesiły Kamińskiego na miesiąc w prawach członka klubu Platformy za "wielokrotne złamanie" przez niego regulaminu klubu. Chodziło o występy polityka w mediach, o których nie uprzedzał władz klubu, ani odpowiedzialnego za politykę medialną w klubie Marcina Kierwińskiego.
Później portal 300polityka.pl opublikował fragment listu, który w odpowiedzi na zawieszenie Kamiński miał wystosować do szefa klubu PO Sławomira Neumanna; w liście tym Kamiński stwierdził m.in., że nie zawsze informował Kierwińskiego o swoich wizytach w mediach i tłumaczył to "nieśmiałością" odczuwaną "zwłaszcza wobec osób nietuzinkowych, charyzmatycznych i wybitnych".
Z rozmów PAP z władzami klubu wynika, że Neumann nie otrzymał żadnego listu od Kamińskiego; poseł nie odwołał się też od nałożonej na niego kary.
Cezary Tomczyk z kolei udzielił w poniedziałek wywiadu w radiu RDC, w którym wyraził m.in. pogląd, że Ewa Kopacz jest "dzisiaj bez wątpienia liderem Platformy". "To tak, jak w polskiej drużynie, to że gra (Robert) Lewandowski, nie znaczy, że nie może grać (Arkadiusz) Milik, ale też niewątpliwie staje się przywódcą i liderem polskiej opozycji. To widać wtedy, kiedy jesteśmy na marszach, widać po komentarzach różnych ludzi i dziennikarzy" - dodał b. rzecznik rządu.
Jeśli chodzi o Cezarego Grabarczyka to - jak wynika z informacji uzyskanych przez PAP - podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia klubu Platformy doszło między nim, a szefem PO do ostrej wymiany zdań. Grabarczyk skrytykował niedawną akcję billboardową z udziałem lidera Platformy; Schetyna z kolei zarzucił b. ministrowi sprawiedliwości, że "napuszcza" media na Platformę.
Podczas czwartkowego posiedzenia, zarząd przyjął też kalendarz działań partii do jesieni. W najbliższy poniedziałek odbędzie się w Sejmie konferencja na temat samorządu. W sobotę ruszy z kolei cykl konwencji regionalnych, będących elementem dyskusji programowej wewnątrz PO. Na 24 września zaplanowano ogólnopolską konwencję, gdzie przyjęty zostanie nowy program PO pt. "Polska obywatelska 2.0" i nowy statut partii.
Zarząd podsumował też działalność zainaugurowanych w marcu klubów obywatelskich PO. Według koordynatora tego projektu, posła Roberta Tyszkiewicza, do tej pory odbyło się 110 spotkań klubów w całej Polsce.
"Projekt ma trzy miesiące i jak na tak młode przedsięwzięcie, osiągnął naprawdę imponujące rozmiary. Przez nasze kluby przewinęło się ponad 50 bardzo znanych prelegentów i według takich, dość zachowawczych szacunków, ponad 10 tys. osób wzięło udział w tych spotkaniach" - dodał Tyszkiewicz.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zarząd PO: "Występy" w mediach pretekstem do pożegnania się z partią?