Zdzisław Sarnicki, przedsiębiorca i prezes klubu piłkarskiego MKS Kluczbork został kandydatem Nowoczesnej do Senatu z okręgu obejmującego zachodnią część województwa opolskiego. Wcześniej znajdował się liscie PO do Sejmu.
Sarnicki miał startować z czwartego miejsca listy PO do Sejmu. Stracił je po zmianach wprowadzonych przez centralę.
Państwo terroryzuje biznes
Jestem przedsiębiorcą z 25-letnim doświadczeniem. W tym czasie wielokrotnie przekonałem się, jak państwowe instytucje potrafią opresyjnie traktować biznes. Zawsze wychodziłem jednak z tych konfrontacji obronną ręką - powiedział Sarnicki.
Sarnicki to doskonały kandydat do Senatu ze względu na swoje bogate doświadczenie.Nie dość, że sprawnie prowadzi firmę naprawiającą ciężki sprzęt budowlany oraz nim handlującą, to na dodatek z powodzeniem stoi u sterów MKS-u. Klub ten nie ma pokaźnych środków do dyspozycji, a mimo to, dzięki zarządzaniu pana Sarnickiego, znajduje się na zapleczu ekstraklasy, będąc najlepszą drużyną w regionie - uważa Jarosław Grzegorzak, lider Nowoczesnej Ryszarda Petru w Opolu.
"Rozczarowany PO"
Moja decyzja o starcie do Senatu wiąże się również z tym, że jestem rozczarowany ośmioma latami rządów Platformy. Postulaty, z jakimi to ugrupowanie szło do wyborów w 2007 roku, były mi bardzo bliskie, szczególnie w kwestiach gospodarczych. Ubolewam, że niewiele z nich zostało zrealizowanych - powiedział Sarnicki portalowi opole.gazeta.pl.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Z listy PO do Nowoczesnej. Roszady w woj. opolskim