Wybory samorządowe: Polska Razem i PiS wystawią wspólnych kandydatów w wyborach?

Wybory samorządowe: Polska Razem i PiS wystawią wspólnych kandydatów w wyborach?
Powinniśmy mieć w miarę możliwości jak najszerzej wspólnych kandydatów w miastach prezydenckich - mówi wicepremier (Jarosław Gowin, fot.twitter.com/Jaroslaw_Gowin)

Moja partia do rozmów o wspólnym starcie w wyborach z PiS-em przystąpiła z takim założeniem, że powinniśmy mieć wspólne listy do sejmików wojewódzkich, bo to są wybory bardzo upolitycznione - powiedział Jarosław Gowin wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego, szef Polski Razem.

• W wyborach samorządowych do sejmików i miast prezydenckich Polska Razem powinna mieć wspólnych kandydatów z PiS - podkreślił wicepremier.

• W przypadku niższych szczebli decyzja może należeć do struktur lokalnych - dodał Gowin.

Gowin pytany był we wtorek w radiu Zet, jak duże jest polityczne prawdopodobieństwo jego "rozwodu" z Jarosławem Kaczyńskim np. w wyborach samorządowych.

"Rozmowy na temat wspólnego startu, przynajmniej w pewnym zakresie toczą się w bardzo dobrej atmosferze. Moja partia do rozmów o wspólnym starcie w wyborach z PiS-em przystąpiła z takim założeniem, że powinniśmy mieć wspólne listy do sejmików wojewódzkich, bo to są wybory bardzo upolitycznione" - zaznaczył wicepremier.

"Powinniśmy mieć w miarę możliwości jak najszerzej wspólnych kandydatów w miastach prezydenckich. A co do wyborów na niższych szczeblach, a więc powiaty, gminy, wójtowie, burmistrzowie, to decyzje powinny należeć do struktur lokalnych obu partii" - powiedział.

Czytaj też: Wybory samorządowe: PO i Nowoczesna wystawi wspólnych kandydatów?

Według Gowina, jeśli te struktury zdecydują, że będą chciały kandydować osobno, czy np. w koalicjach z bezpartyjnymi samorządowcami, to "krzyż na drogę, radźcie sobie, a ja wam będę w kampanii pomagał". Jak zastrzegł, nie oznacza to, że działacze lokalni będą mogli sobie wybierać partnerów dowolnie. "Jesteśmy partią centroprawicową i dla wszystkich naszych działaczy jest oczywiste, że w tym kręgu, na prawo od centrum należy szukać partnerów" - powiedział minister.

Pytany, czy będzie też "błogosławieństwo" dla koalicji z PO odparł: "Dla mnie zdecydowanie właściwszym partnerem, obok kolegów ze Zjednoczonej Prawicy, przede wszystkim obok PiS-u, jest tzw. antysystemowa prawica. Zresztą taka koalicja już powstała w Gdańsku, to jest koalicja nasza z ludźmi Pawła Kukiza, z narodowcami, z korwinowcami. Zobaczymy jak to zostanie przyjęte przez wyborców" - podkreślił wicepremier.

Na pytanie czy będzie kandydował w wyborach na prezydenta Krakowa zaprzeczył. "Nie, nie będę kandydował. Do końca 2019 r. chciałbym się skupić na reformie polskich uczelni i polskiej nauki" - odpowiedział wicepremier.

Pytany o ewentualne głosowanie w referendum konstytucyjnym wyjaśnił, że gdyby miał głosować za systemem kanclerskim bądź prezydenckim, to chyba zagłosowałby tak, jak pokazałyby sondaże.

"Uważam, że w tej sprawie my, politycy, powinniśmy słuchać Polaków. Gdybym miał głosować abstrahując od nastawienia opinii publicznej, to powiedziałbym: system kanclerski. Natomiast jeżeli okaże się, że zdecydowana większość Polaków chce tego bezpośredniego wyboru prezydenta, czyli ma w sobie taką tęsknotę quasi monarchiczną, to - moim zdaniem - należy to uszanować" - oświadczył Gowin. Zastrzegł, że on osobiście jest zwolennikiem silnego rządu i silnej pozycji premiera.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Wybory samorządowe: Polska Razem i PiS wystawią wspólnych kandydatów w wyborach?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!